MUZYKO(B)LOGowe podsumowanie wakacji 2014 roku

Zgodnie z muzykoblogowym zwyczajem najpóźniej w połowie września zamieszczam na blogu wpis podsumowujący wakacje Muzykoblogera, a owego podsumowania dokonuje, rzecz jasna, jedynie z muzycznej perspektywy. Czynię to także w tym roku. Mój aktualny post nie jest zatem wpisem, który ma na celu tworzenie jakiegoś obiektywnego muzycznego podsumowania tegorocznych wakacji – obiektywnego, czyli np. konstruowanego na podstawie list sprzedaży. Mój wpis cechuje daleko posunięty subiektywizm.

MUZYKO(B)LOGowe podsumowanie wakacji 2014 roku nie jest rankingiem najlepszych według mnie singli z tego okresu, lecz muzycznym przeglądam tego, jaka muzyka w czasie tegorocznych wakacji (w szkolnym ich rozumieniu) mi towarzyszyła (przy czym nie uwzględniam tu muzyki, którą serwowano mi w mediach, a więc takiej, która docierała do mnie niezależnie od mojej woli).

Nie jest tajemnicą, że muzyka uwzględniona w tym wpisie (podobnie przecież było w latach poprzednich) w jakimś stopniu znajdzie odzwierciedlenie w MUZYKO(B)LOGowym podsumowaniu roku, które zamieszczę na blogu w styczniu 2015 r. W jakim stopniu – to jeszcze się okaże…

Jeżeli chcecie przypomnieć sobie, czego słuchałem w okresie wakacyjnym roku 2013, mój ubiegłoroczny wpis (opublikowany dokładnie w piątek 13-ego) znajdziecie tutaj

 

Singlowa elita

Większość singli, których słuchałem w wakacje 2014 r., zaprezentowałem już na blogu w ramach cyklu „Co nowego w muzyce: single”. Zamiast zatem powtarzać to, co już na blogu zostało zamieszczone, wymienię jedynie tytuły singli, których w minione wakacje słuchałem nie tylko w celach poznawczych. Przy tytułach piosenek, na temat których wypowiadałem się na blogu, podaję link, który przeniesie Was do odpowiedniego posta.

Uwzględniam tu zasadniczo tegoroczne single (pozwoliłem sobie jednak na kilka odstępstw od tej reguły).

Piosenki z kategorii „Singlowa elita” podzieliłem w tym roku na 4 podkategorie. Dodatkowo, aby zachęcić Was do ich odsłuchania, przygotowałem wakacyjne playlisty utworzone:
a) na Spotify (niestety garstki tytułów na Spotify nie zlokalizowałem, przez co playlisty są delikatnie wybrakowane)
oraz
b) na YouTube.

Singlowym podkategoriom nadałem nazwy:

„Klubowa elita” (zestaw utworów o klubowym brzmieniu, przy których można pląsać ne tylko na klubowym parkiecie),
„Popowa energia!” (zestaw utworów w większości popowych, które najczęściej również nadają się do tańca, ale niekoniecznie jest to ich podstawowa funkcja),
„Posępne, refleksyjne, hipnotyzujące” (najczęściej piosenki z tego zestawu spełniają jedno z 3 wymienionych kryteriów),
„Z rockowym potencjałem” (niektóre rockowe kawałki bardziej pasowały mi do kategorii z muzyką posępną i refleksyjną, przez co ta kategoria może wyglądać dosyć ubogo; ponadto najwyraźniej w wakacje na typowo rockową muzykę nie miałem jakoś nastroju).

Jeżeli idzie o podkategorię „Popowa energia!” – w tym roku wpływ na to, czego słuchałem, miała też moja mała chrześnica, która jako odbiorca muzyki coraz pewniej wchodzi w ten świat, a ja – jako zapalony meloman – chętnie jej w tym towarzyszę.

Moje wakacyjne powerplaye oznaczyłem gwiazdką (*).

 

  • Klubowa elita

*Alpines „No other lover” (więcej)
*Basement Jaxx feat. ETML „Never say never” (więcej)
*Chris Malinchak feat. Mikky Ekko „Stranger” (więcej)
Cut Copy „Meet me in a house of love” (więcej)
DJ Fresh vs TC feat. Little Nikki „Make U bounce”
Duke Dumont „Won’t look back”
Edyta Górniak „Your high” (więcej)
Eric Prydz „Liberate”
Example „Stay with me (one more day)”
*Ferreck Dawn & Redondo „Love too deep” (więcej)
Jess Glynne „Right here” (więcej)
*Juun feat. Sam Smith „When it’s alright (Tomcraft edit)” (singiel jeszcze z 2013 r.)
Kiesza „Giant in my heart” (więcej)
*Kiesza „Hideaway” (więcej)
*Kove feat. Melissa Steel „Way we are” (więcej)
Le Youth feat. Javeon „Feel your love”
Lilly Wood & The Prick And Robin Schulz „Prayer in C”
MNEK „Wrote a song about you”
Moko „Your love”
Oliver Heldens x Becky Hill „Gecko (overdrive)”
Redlight feat. LOLO „Cure me” (więcej)
Route 94 feat. Jess Glynne „My love” (więcej)
RÜFÜS „Sundream” (więcej)
Shift K3Y „I know”
Shystie feat. Jalissa „Stop” (brak na Spotify) (więcej)
Sigma feat. Paloma Faith „Changing” (więcej)
TCTS feat. K. Stewart „Games” (więcej)
Tomas Barfod feat. Nina K „Busy baby” (więcej)
Vic Mensa „Down on my luck” (więcej)
Zero 7 „Simple science”
ZHU „Faded” (więcej)

Playlista do posłuchania na SpotifyWakacje 2014 – Klubowa Elita

Playlista do posłuchania na YouTube: Wakacje 2014 – Klubowa Elita

 

  • Popowa energia!

Ariana Grande feat. Iggy Azalea „Problem” (więcej)
Ariana Grande feat. Zedd „Break free”
Becky G „Shower”
Bernhoft „Come around with me” (więcej)
Bipolar Sunshine „Deckchairs on the moon”
Broken Bells „After the disco” (więcej)
Cheryl feat. Tinie Tempah „Crazy stupid love”
Clean Bandit feat. Stylo G „Come over” (więcej)
Coldplay „A sky full of stars” (więcej)
Cro „Traum” (więcej)
Echosmith „Cool kids” (więcej) (singiel jeszcze z 2013 r.)
Ed Sheeran „Don’t”
Ella Eyre „If I go” (więcej)
Foster The People „Are you what you want to be?” (więcej)
Gaba Kulka „Wielkie wrażenie” (brak na Spotify)
*George Ezra „Blame it on me” (więcej)
*Grzegorz Hyży & TABB „Wstaję” (więcej)
Imany & Friends „Try again”
Jeremih feat. YG „Don’t tell ’em”
Jessie J, Ariana Grande & Nicki Minaj „Bang bang”
Jula „Nieśmiertelni”
Jungle „Time”
Katy Perry „This is how we do”
Kelis „Friday fish fry” (więcej)
Kimbra „Miracle” (więcej)
Maria Niklińska „Na północy” (więcej)
Maria Sadowska feat. Urszula Dudziak „Jazz na ulicach”
Mariah Carey feat. Wale „You don’t know what to do”
Marlon Roudette „When the beat drops out” (więcej)
Maroon 5 „Maps”
OneRepublic „Love runs out”
Pixie Lott „Lay me down” (więcej)
Renata Przemyk „Kłamiesz”
SBTRKT feat. Ezra Koenig „New Dorp. New York” (utwór, który trudno dopiąć do którejkolwiek z wydzielonych przeze mnie podkategorii) (więcej)
Slow Club „Complete surrender”
Tatiana Okupnik „Oczy na zapałki” (więcej)
The Asteroids Galaxy Tour „My club”
The Ting Tings „Wrong club”
Varius Manx „Cudowne dni” (więcej)
VOX & Legendarne Melodie „Tęczowy most” (brak na Spotify) (więcej)
*Years & Years „Take shelter” (więcej)

niesinglowe propozycje: La Roux „Tropical chancer”, Sam Smith „Restart”

Playlista do posłuchania na SpotifyWakacje 2014 – Popowa Energia!

Playlista do posłuchania na YouTube: Wakacje 2014 – Popowa Energia!

 

  • Posępne, refleksyjne, hipnotyzujące

Angus & Julia Stone „A heartbreak” (więcej)
Austra „Habitat”
BANKS „Drowning” (więcej)
Co-Sovel „Sorbetowy” (brak na Spotify) (więcej)
FKA twigs „Two weeks”
Freeweights „Losing sleep”
Glass Animals „Pools”
Grimes feat. Blood Diamonds „Go”
Indiana „Heart on fire” (więcej)
*Jessie Ware „Tough love” (więcej)
Josh Record „Wide awake” (więcej)
Kasia Stankiewicz „Lucy” (więcej)
LemON „Scarlett”
Lemonade „Orchid bloom(więcej)
Leon Else „River full of liquor” (więcej)
Little Dragon „Let go”
*
Little Dragon „Pretty girls” (więcej)
Lykke Li „Gunshot”
Maja Koman „My dear deer”
Mela Koteluk „Fastrygi”
*Miguel „Simplethings” (brak na Spotify) (więcej)
Nothing But Thieves „Graveyard whistling”
Paolo Nutini „Iron sky” (więcej)
Placebo „A million little pieces”
Racing Glaciers „First light” (więcej)
Rae Morris feat. Fryard „Cold” (więcej)
Sasha Keable „Living without you” (brak na Spotify) (więcej)
Sia „Eye of the needle”
The Antlers „Palace” (więcej)
The Pierces „Creation” (więcej)
The War On Drugs „Burning”
Troye Sivan „Happy little pill”
Tourist feat. Will Heard „I can’t keep up” (brak na Spotify)
Wild Beasts „Mecca(więcej)

niesinglowe propozycje: Josh Record „Bed of thorns”, Prince Of Livia „Perkal pt. 2” (brak na YouTube)

Playlista do posłuchania na SpotifyWakacje 2014 – Posępne, Refleksyjne, Hipnotyzujące

Playlista do posłuchania na YouTube: Wakacje 2014 – Posępne, Refleksyjne, Hipnotyzujące

 

  • Z rockowym potencjałem

Bobby The Unicorn „Ona ma broń” (więcej)
Franz Ferdinand „Stand on the horizon” (więcej)
Jenny Lewis „She’s not me”
Johnny Marr „Easy money”
Lenny Kravitz „The chamber” (więcej)
Męskie Granie Orkiestra „Elektryczny” (brak na Spotify)
The 1975 „Heart out” (więcej)
The Jezabels „Time to dance”
The War On Drugs „Red eyes”
You Me At Six „Cold night” (brak na Spotify)

Playlista do posłuchania na SpotifyWakacje 2014 – Z Rockowym Potencjałem

Playlista do posłuchania na YouTube: Wakacje 2014 – Z Rockowym Potencjałem

 

Singlowe faux pas

W każde wakacje jestem w stanie wskazać dodatkowo grupę singli (powiem więcej – grupę przebojów), które w tym okresie mnie prześladowały, choć mnie wcale nie chciało się ich słuchać. Piosenki, które „wyróżniłem” w tym roku w „Singlowym faux pas”, w większości nie są produkcjami, które uważam za złe. Wszystkie pojawiają się tutaj przede wszystkim dlatego, że odniosły sukces, którego ja nie jestem orędownikiem. Nie słucham tych utworów zbyt chętnie, a ich popularność nasilała we mnie poczucie niechęci.

Elaiza „Is it right”: Akustyczno-folkowe inspiracje to fajny kierunek, ale ten numer po prostu mnie bardzo nudzi.

Enrique Iglesias i długi featuring „Bailando”: Sukces tego utworu w krajach latynoamerykańskich, a później także i poza nimi, jest moim zdaniem nieadekwatny do stopnia chwytliwości, oryginalności i melodyjności tego utworu.

Jason Derulo feat. Snoop Dogg „Wiggle”: Ten numer od pierwszego zetknięcia się z nim wydawało mi się nieco głupkowaty.

MAGIC! „Rude”: Najczęściej mało mnie ekscytują klimaty reggae. Słoneczne „Rude” również nie powodowało u mnie szybszego bicia serca, a do tego światowy sukces tego utworu mocno mnie przytłoczył (ciekawe jest to, że w Polsce utwór chwycił dopiero wtedy, gdy grano go jako brytyjski i amerykański „numer jeden”, a podczas pierwszego podejścia, tj. na początku wiosny, nie udało się mu zbyt wiele zdziałać). W tym roku były przecież inne bardziej wyraziste i przyjemniejsze tracki – patrząc przez pryzmat wakacyjnej aury.

Magic System feat. Ahmed Chawki „Magic in the air”: Piłkarskie emocje nieszczególnie mnie dotyczą (mogę zdradzić, że ostatni raz w piłkę grałem bodaj w szkole podstawowej), a ta dosyć banalna piosenka głównie na nich bazowała.

Meghan Trainor „All about that bass”: Ten utwór to nie tyle odpowiedź na nieporównywalnie bardziej stylowe „Mercy” Duffy, co według mnie na „Beautiful girls” Seana Kingstona, a zatem piosenkę, której bardzo nie lubię. Ta jeszcze mnie tak nie drażni, ale czuję, że w najbliższych tygodniach pierwszy przebój Meghan da mi jeszcze nieźle popalić.

Mesajah „Lepsza połowa”: Sceptyczne nastawienie do reggae nasila w tym przypadku wokal, który jest dla mnie ciężkostrawny.

Pharrell Williams „Come get it bae”: Z równowagi wyprowadza mnie zapętlone „hey”. Przez tę niepotrzebną wstawkę nie jestem w stanie spokojnie przetrwać tego utworu. Bez niej może problem całkowicie by zniknął.

Sam Smith „Stay with me”: Sam ma ciekawy wokal, ale dużo bardziej odpowiada mi, gdy towarzyszy mu podkład na „wyższych obrotach”, a do tego gdy artysta nie przesadza z falsetami. Jego światowy, solowy hit jest jak dla mnie wyjątkowo senny i wyjątkowo przereklamowany.

Sia „Chandelier”: Za wysokie, za długie, za bardzo wykrzyczane dźwięki, przy których puchną mi uszy, a poziom irytacji osiąga górne wartości.

Sigma „Nobody to love”: Nie podoba mi się sam wokal oraz sposób, w jaki go nałożono na muzykę. Nie kręci mnie ten monotonny, drumandbassowy podkład i niewystarczająco porywający hook z wykorzystaniem pianina. A przede wszystkim bardzo zaskakuje mnie, że Polska oszalała na punkcie akurat tego wydania drum & bassu.

Tiësto feat. Matthew Koma „Wasted”: Wychodzi na to, że im Tiësto bardziej powiela sprawdzone przez innych schematy, tym sukces jego singla większy. Dla mnie to numer z prymitywnym, nieznośnym bitem.

Podarowałem sobie niektóre niebędące w moim guście utwory, które promowały nastawione głównie na młodego słuchacza stacje radiowe, o ile udawało mi się na te piosenki nie natrafiać. Skoro nie było za wiele okazji, by „nadziać” się na nie, mogłem dać im spokój.

 

Albumowa ekstraklasa

W tym roku postanowiłem zrezygnować z podawania swojego albumowego faworyta z okresu wakacyjnego. Ponieważ nie było wydawnictwa, które szczególnie by się do mnie w tym czasie „przykleiło”, zamiast próbować ustalić, który album mimo wszystko najbardziej mi odpowiadał, typowanie ulubieńców uczynię domeną podsumowania rocznego.

Przez wakacje słuchałem nie tylko albumów wydanych w 2014 r. (były to longplaye, które nagrali m.in. Alex ClareAli LoveAlpinesAlvvays, Anna F.Ariana GrandeBombay Bicycle ClubChildhood, Daniel SpaleniakEd SheeranFKA twigsGeorge EzraGeorge MichaelGlass AnimalsGuano ApesJakub Nox AmbroziakJosh Record, JungleKaty BLa Roux, MargaretMariah Carey, Mateusz KrautwurstMonika UrlikPixie Lott, RACSiaSam SmithSinéad O’ConnorThe War On Drugs, Thomas AzierTomas BarfodTwin Atlantic czy Woman’s Hour) oraz tegorocznych EP-ek (m.in. Anna CalviKamp!, KapelankaKieszaNatalia NykielNothing But ThievesPrince Of Livia czy Troye Sivan), ale sięgałem również po starsze wydawnictwa (nagrane m.in. przez AaliyahJanet Jackson, Lisę StansfieldMadonnę czy Oh Land), w tym takie, których nigdy wcześniej nie miałem okazji posłuchać w całości (po raz pierwszy słuchałem np. drugiego w kolejności albumu Beverley Craven „Love scenes”, drugiego longplaya Sophie B. Hawkins – „Whaler”, jak i dwóch albumów Captain Hollywood Project – „Love is not sex” „Animals or human”).