MUZYKO(B)LOGowe podsumowanie roku 2010 – ALBUMY

Przed kilkoma tygodniami pochwaliłem się Wam singlami, które moim zdaniem stanowią kwintesencję roku 2010 (tutaj). Po singlowym podsumowaniu roku wypadałoby wyróżnić także albumy. Zadanie to okazało się dużo trudniejsze, niż przypuszczałem. Mogę Was jednak zapewnić, iż podszedłem do tego bardzo poważnie.

 

Uwagi wstępne

W 2010 r. starałem się słuchać całych albumów artystów reprezentujących różne gatunki muzyczne i to zarówno tych najbardziej popularnych (np. Eminem, Kings Of Leon, Rihanna, The Black Eyed Peas), jak i tych znanych tylko w niektórych kręgach (np. Best Coast, Dziewczyny, Lissie, Zola Jesus). Z przykrością muszę stwierdzić, iż polskie wydawnictwa stanowiły nieznaczny procent na liście płyt, którym poświęciłem czas. Mam nadzieję, że rok 2011 będzie pod tym względem bardziej owocny. Do dzisiaj w całości przesłuchałem 171 albumów, których data wydania przypadła na rok 2010. Jest jeszcze co najmniej kilkanaście tytułów, z którymi planowałem się zapoznać – jednak jako że do tej pory tego nie uczyniłem, nie mogłem wziąć ich pod uwagę w moim podsumowaniu. Niemniej wszystkie longplaye, które wydały mi się najbardziej interesujące, zostały przeze mnie odsłuchane, dlatego nie mam poczucia, że zaprezentowane poniżej wyniki są wypaczone w stopniu większym niż znikomy.

Niełatwo jest wskazać kryteria, jakimi powinniśmy się kierować, starając się wytypować dobre albumy. Wielu nacisk kładzie na ich spójność. W istocie ważna jest to cecha, aczkolwiek ja nie wysuwałbym jej na pierwszy plan. Być może zgodzicie się ze mną, że niekiedy, słuchając danego wydawnictwa, trudno oprzeć się wrażeniu, że chociaż jest to dobry materiał, to jest w nim coś mało zachęcającego (tkwi w nim jakiś feler). W ten sposób rzekomo świetna płyta po jednym przesłuchaniu idzie w odstawkę, a jej miejsce zajmuje album, który nie jest może tak oryginalny, ciekawie skomponowany czy przełomowy, ale dzięki niemu naszym wiernym towarzyszem stają się szczere emocje. Może to być uczucie radości, a równie dobrze ogromny żal i smutek. Najważniejsze, by album wytwarzał nastrój, jaki mamy ochotę w danej chwili osiągnąć, albo współgrał z nastrojem, który w tymże momencie nas dopadł. Do takich wydawnictw chce się wracać, bowiem sięgając po nie, mamy pewność, że w jakiś sposób będą na nas oddziaływać, a taka jest przecież rola muzyki – naszej ukochanej muzyki. I właśnie takie albumy zostały przeze mnie wyróżnione.

Pod uwagę brałem również inne czynniki. Przyznać muszę, że niemałe znaczenie miał dla mnie fakt, iż dany krążek zdołał zmodyfikować moją pierwotnie nie najlepszą ocenę jakiegoś artysty. Takich płyt, które diametralnie zmieniły mój pogląd na temat wykonawcy, było w 2010 r. kilka (m.in. „Body talk pt 2” Robyn). Z tego też względu jestem zdania, że warto jest dawać szansę także tym muzykom, których do tej pory nie darzyliśmy sympatią. Właściwie nie jest to jakieś wielkie odkrycie, bowiem ja od lat wyznaję zasadę, iż każdego artystę stać na to, by nagrać chociaż jeden co najmniej niezły utwór. A jeśli uda się nam taką perełkę w jego repertuarze odnaleźć, satysfakcja jest ogromna.

Rekapitulując, w moim rocznym zestawieniu pojawiają się albumy, które są dla mnie ważne; albumy, które poprawiały mi nastrój, gdy byłem nie w sosie, czyniły mnie jeszcze radośniejszym i pełnym energii, gdy humor mi dopisywał, albo po prostu odrywały mnie od rzeczywistości, wprowadzając w stan zadumy, gdy potrzebowałem wyciszenia; albumy, które dobrze mi się kojarzą i będą rozbrzmiewać u mnie także w kolejnych latach; albumy, które uważam za solidną dawkę muzyki, chociaż jestem świadomy, że wiele z nich nigdy nie pojawi się w rankingach najwybitniejszych dzieł muzyki popularnej sporządzanych przez poczytne pisma muzyczne tudzież serwisy muzyczne. Takie zestawienia również z obiektywizmem nic wspólnego nie mają, a obawiam się nawet, że nierzadko osoby, które stanowią o ich wynikach, nie przyznają się do każdej swojej muzycznej fascynacji – wszak lepiej będą postrzegane, zachwalając niszowego cudaka niż popową gwiazdę, która nagrała superprzebojowy i przy tym niekiczowaty album. Dajmy jednak spokój tym dywagacjom. Dyskutując z innymi o preferencjach muzycznych, nie da się osiągnąć pełnego konsensusu. Każdy ma prawo lansować to, co najbardziej mu się podoba, i to uważam za wartość tej sfery naszego życia. Mnie w 2010 r. najbardziej podobały się poniższe tytuły. A Wam?

Dodam jeszcze, że albumy ułożyłem alfabetycznie – wykonawcami. Zrezygnowałem z tworzenia rankingu, co bynajmniej nie oznacza, że wszystkim tytułom wystawiłbym jednakową notę…

 

MUZYKO(B)LOGowe podsumowanie roku 2010 – top 30 albumów (lista alfabetyczna)

Arcade Fire „The suburbs”

(fot. spotify.com)

Brodka „Granda”

(fot. spotify.com) (recenzja)

Bryan Adams „Bare bones”

(fot. spotify.com)

Christina Aguilera „Bionic”

(fot. spotify.com) (recenzja)

Delphic „Acolyte”

(fot. spotify.com)

Drake „Thank me later”


(fot. spotify.com)

Fenech-Soler „Fenech-Soler”

(fot. spotify.com)

Groove Armada „Black light”


(fot. spotify.com)

Hurts „Happiness”


(fot. spotify.com)

Janelle Monáe „The ArchAndroid (suites II and III)”

(fot. spotify.com)

Keane „Night train” (EP)

(fot. spotify.com)

Kelis „Flesh tone”

(fot. spotify.com)

Kid Cudi „Man on the moon II: the legend of Mr. Rager”

(fot. spotify.com)

Kylie Minogue „Aphrodite”

(fot. spotify.com) (recenzja)

Lissie „Catching a tiger”

(fot. spotify.com)

Monica „Standing still”

(fot. spotify.com)

Muchy „Notoryczni debiutanci”

(fot. spotify.com)

Ne-Yo „Libra scale”

(fot. spotify.com)

Plan B „The defamation of Strickland Banks”

(fot. spotify.com)

Robyn „Body talk pt 2”

(fot. spotify.com)

Rox „Memoirs”

(fot. music.apple.com)

Scissor Sisters „Night work”

(fot. spotify.com)

Sheryl Crow „100 miles from Memphis”

(fot. spotify.com)

The Coral „Butterfly house”

(fot. spotify.com)

The Courteeners „Falcon”

(fot. spotify.com)

The Hoosiers „The illusion of safety”

(fot. spotify.com)

The Naked And Famous „Passive me, aggressive you”

(fot. spotify.com)

The National „High violet”

(fot. spotify.com)

Two Door Cinema Club „Tourist history”

(fot. spotify.com)

Vampire Weekend „Contra”

(fot. spotify.com)

Wyróżnienie: soundtrack autorstwa Daft Punk do filmu „TRON: legacy”

O tej ścieżce dźwiękowej pisano, że bez filmu nie ma racji bytu, a zatem jest niczym więcej jak dopełnieniem obrazu. Nie mogę się z tym zgodzić. Słuchałem tego albumu, nim obejrzałem film. Myślę, że muzyka Daft Punk, którą znajdziemy na „TRON: legacy”, broni się również w oderwaniu od obrazu i mocno przy tym pobudza wyobraźnię.

(fot. spotify.com)

 

Przesłuchane albumy – lista

Przeważnie krytycy, wskazując najlepsze ich zdaniem albumy, nie chwalą się nam, jakie płyty trafiły w ich ręce na przestrzeni ocenianych przezeń 12 miesięcy (tj. jakie konkretnie tytuły brali pod uwagę, układając swoją roczną listę). Ja jednak uznałem, że ujawnię na blogu, spośród jakich tytułów dokonywałem wyboru 30 ulubionych wydawnictw roku 2010. Nie są to oczywiście jedyne albumy wydane w 2010 r., z którymi miałem do czynienia, lecz tylko te z nich, które przesłuchałem w całości (we fragmentach słuchałem m.in. „Let freedom reign” Chrisette Michele, „Synthlove” Mosqitoo, „Of the blue colour of the sky” OK Go i „1” The Boogie Town). Poza wyróżnioną przed momentem trzydziestką z poniższego zestawu jestem gotów wytypować jeszcze kilkadziesiąt tytułów wartych uwagi, które jednak w moim podsumowaniu się nie pojawiły, ponieważ nie do końca trafiły w mój gust albo, mówiąc najprościej, czegoś mi w nich brakowało (kto wie – być może z czasem zmienię o nich zdanie).

0-9:
3OH!3 „Streets of gold”

A:
Ace.Of.Base „The golden ratio”
Alesha Dixon „The entertainer”
Alphaville „Catching rays on giant”
Amy Macdonald „A curious thing”
Ania „Ania movie”
Anna Szarmach „Inna”
Arcade Fire „The suburbs”
Armin van Buuren „Mirage”

B:
B.o.B „B.o.B presents: the adventures of Bobby Ray”
Beach House „Teen dream”
Belle & Sebastian „Write about love”
Best Coast „Crazy for you”
Blonde Redhead „Penny Sparkle”
Brandon Flowers „Flamingo”
Brodka „Granda”
Broken Bells „The high road”
Bruno Mars „Doo-wops & hooligans”
Bryan Adams „Bare bones”
Bryan Ferry „Olympia”

C:
Carole King & James Taylor „Live at the Troubadour”
Cee Lo Green „The lady killer”
Charlotte Church „Back to scratch”
Cheryl Cole „Messy little raindrops”
Christina Aguilera „Bionic”
Ciara „Basic instrinct”
Corinne Bailey Rae „The sea”
Craig David „Signed sealed delivered” (recenzja)
Crystal Castles „Crystal Castles (II)”
Cyndi Lauper „Memphis blues”

D:
Daft Punk „TRON: legacy” (soundtrack)
Delphic „Acolyte”
Diana Vickers „Songs from the tainted cherry tree”
Drake „Thank me later”
Duffy „Endlessly”
Dziewczyny „Dziewczyny z sąsiedztwa”

E:
Ellie Goulding „Lights”
Elton John & Leon Russell „The union”
Eminem „Recovery”
Emmanuelle Seigner „Dingue”
Enrique Iglesias „Euphoria”
Erykah Badu „New Amerykah part two (return of the Ankh)”
Ewa Farna „EWAkuacja”
Example „Won’t go quietly”

F:
Faith Evans „Something about Faith”
Faithless „Dance”
Fantasia „Back to me”
Fenech-Soler „Fenech-Soler”
Foals „Total life forever”

G:
Gabriella Cilmi „Ten”
Goldfrapp „Head first”
Gorillaz „Plastic beach”
Groove Armada „Black light”

H:
Hole „Nobody’s daughter”
Hot Chip „One life stand”
Hurts „Happiness”

I:
I Blame Coco „The constant”
Interpol „Interpol”

J:
James Blunt „Some kind of trouble”
Jamiroquai „Rock dust light star”
Janelle Monáe „The ArchAndroid (suited II and III)”
Justin Bieber „My world 2.0”

K:
Kanye West „My beautiful dark twisted fantasy”
Kasia Kowalska „Ciechowski. Moja krew”
Katie Melua „The house”
Katy Perry „Teenage dream”
Kayah & Przemyk „Panienki z temperamentem”
Kayah & Royal Quartet „Kayah & Royal Quartet”
Ke$ha „Animal”
Ke$ha „Cannibal”
Keane „Night train” (EP)
Kele „The boxer”
Kelis „Flesh tone”
Kem „Intimacy: album III”
Kenny G „Heart and soul”
Keri Hilson „No boys allowed”
Keyshia Cole „Calling all hearts”
Kid Cudi „Man on the moon II: the legend of Mr. Rager”
Kim Nowak „Kim Nowak”
Kim Wilde „Come out and play”
Kings Of Leon „Come around sundown”
Klaxons „Surfing the void”
Kombii „O miłości”
KT Tunstall „Tiger suit”
Kukulska & Dąbrówka „CoMix”
Kylie Minogue „Aphrodite”

L:
Lady Antebellum „Need you now”
Lady Gaga „The remix”
Laura Marling „I speak because I can”
LCD Soundsystem „This is happening”
Linkin Park „A thousand suns”
Lissie „Catching a tiger”

M:
M.I.A. „Maya”
Manic Street Preachers „Postcards from a young man”
Mariah Carey „Merry Christmas II you”
Marina & The Diamonds „Family jewels”
Mark Ronson & The Business Intl „Record collection”
Maroon 5 „Hands all over”
Massive Attack „Heligoland”
Medina „Welcome to Medina”
MGMT „Congratulations”
Michael Jackson „Michael”
Mike Posner „31 minutes to take off”
Miley Cyrus „Can’t be tamed”
Monica „Still standing”
Monrose „Ladylike”
Morcheeba „Blood like lemonade”
Muchy „Notoryczni debiutanci”

N:
N*E*R*D „Nothing”
Nadine Coyle „Insatiable”
Natasha Bedingfield „Stip me”
Ne-Yo „Libra scale”
Nelly „5.0”
Nicki Minaj „Pink Friday”
No!No!No! „No!No!No!”
Norah Jones „…featuring”

O:
OMD „History of modern”

P:
Pendulum „Immersion”
Phil Colling „Going back”
Plan B „The defamation of Strickland Banks”
Professor Green „Alive till I’m dead”

R:
Rihanna „Loud”
Robyn „Body talk pt 1”
Robyn „Body talk pt 2”
Robyn „Body talk pt 3”
Rox „Memoirs”
Röyksopp „Senior”
Rumer „Seasons of my soul”

S:
Sade „Soldier of love”
Santana „Guitar heaven: the greatest guitar classics of all time”
Sara Bareilles „Kaleidoscope heart”
Sarah Connor „Real love”
Sarah McLachlan „Laws of illusion”
Scissor Sisters „Night work”
Seal „Seal VI: Commitment”
Shakira „Sale el sol”
Sheryl Crow „100 miles from Memphis”
Shontelle „No gravity”
Sia „We are born”
Sleigh Bells „Treats”
Smolik „4”
Sting „Symphonicites”
Sugababes „Sweet 7”
Susan Boyle „The gift”

T:
Take That „Progress”
Taylor Swift „Speak now”
The Black Eyed Peas „The beginning”
The Black Keys „Brothers”
The Chemical Brothers „Further”
The Coral „Butterfly house”
The Courteeners „Falcon”
The Drums „The Drums”
The Hoosiers „The illusion of safety”
The Naked And Famous „Passive me, aggresive you”
The National „High violet”
The Pretty Reckless „The Pretty Reckless”
The Script „Science & faith”
Tinie Tempah „Disc-overy”
tobyMac „Tonight”
Toni Braxton „Pulse”
Trent Reznor & Atticus Ross „The social network” (soundtrack)
Trey Songz „Passion, pain & pleasure”
Two Door Cinema Club „Tourist history”

U:
Unheilig „Grosse Freiheit”
Urszula „Dziś już wiem”
Usher „Raymond v Raymond”
Usher „Versus” (EP)

V:
Vampire Weekend „Contra”

W:
Warpaint „The fool”

Y:
Yeasayer „Odd blood”

Z:
Zola Jesus „Stridulum II” (EP)