DisCover #4: Alcazar – samplowi recydywiści?

Alcazar

Osobom, które z repertuarem szwedzkiej grupy Alcazar miały choć trochę do czynienia, niejednokrotnie mogło towarzyszyć poczucie, że ich piosenki mają niepokojąco znajome melodie. Działo się tak dlatego, że w istocie w piosenkach Alcazar wiele razy wzorowano się na utworach, które przed nimi wydał ktoś inny. Oto kilka dowodów na tę tezę.

I tak oto wsłuchajmy się w singiel Physical” z 2004 r. Jak łatwo się zorientować, wykorzystuje on dobrze nam wszystkim znany motyw z tanecznego numeru grupy Londonbeat z 1990 r. – „I’ve been thinking about you” (#1 w USA, #2 w Wielkiej Brytanii).

 
Tymczasem piosenka, dzięki której Alcazar przebili się do świadomości szerszego grona słuchaczy, „Crying at the discoteque” z 2000 r., oparta jest na samplach popularnego w Europie singla z 1979 r. – „Spacer” (#18 w Wielkiej Brytanii) francuskiej wokalistki Sheili, występującej wówczas w ramach projektu Sheila & B. Devotion.

 
Z kolei wypuszczony przez Alcazar bezpośrednio po „Crying at the discoteque” singiel „Sexual guarantee” bazuje na utworze „My forbidden lover” z 1979 r. (wydanym chwilę po klasyku ery disco i funky – „Good times”) amerykańskiej grupy Chic (#43 w USA, #15 w Wielkiej Brytanii).

 
Singiel „Don’t you want me” jest natomiast coverem megahitu z 1981 r. brytyjskich pionierów synthpopu, formacji The Human League (#1 w USA, #1 w Wielkiej Brytanii).

 
Wydany zaś w 2005 r. singiel „Start the fire”, mimo nowych zwrotek, w refrenie pokrywa się z przebojem Billy’ego Joela z 1989 r., „We didn’t start the fire” (#1 w USA, #7 w Wielkiej Brytanii).

 
Najciekawsza jest jednak historia najpopularniejszej piosenki Alcazar w naszym kraju – This is the world we live in”, spopularyzowanej w 2004 r. W tym przypadku nie wystarczyło sięgnięcie po jeden sprawdzony patent, lecz jednocześnie pojawiło się ich tu aż dwa. Piosenka łączy bowiem elementy dwóch wielkich hitów z lat 80. XX w.: „Upside down” Diany Ross z 1980 r. (#1 w USA, #2 w Wielkiej Brytanii) oraz promowanego nagrodzonym Grammy teledyskiem „Land of confusion” grupy Genesis z 1986 r. (#4 w USA, #14 w Wielkiej Brytanii).

 
Co do wspomnianego „Upside down” Diany Ross (którego autorami są czołowe postaci grupy Chic – Nile Rodgers oraz Bernard Edwards) – nie tylko Alcazar nie mogli oprzeć się pokusie, by nie dorzucić do swojej piosenki choćby cząstki tego utworu. Wcześniej dokonano tego m.in. w singlu „Cold rock a party (Bad Boy remix)” z 1996 r. raperki MC Lyte (z gościnnym udziałem Missy Elliott). W tym samym roku swój cover tego utworu na ścieżce dźwiękowej do filmu Kosmiczny mecz” umieściły Salt-n-Pepa (jako „Upside down (’round-n-’round)”). Ale to i tak nie wszystkie przypadki sięgnięcia po hit Diany Ross. Posłuchajcie np. utworu „The upside” Kid Rocka z 1990 r.

nagłówek – fot. okładka albumu: Alcazar „Casino” (spotify.com)