Niekonwencjonalne okładki płyt #12

Coby dać nam wszystkim dzisiaj odrobinę wytchnienia od czytania długich tekstów, ten wpis, jeśli idzie o słowo pisane, ogranicza się w zasadzie do 12 tytułów albumów wraz z informacją o dacie ich wydania oraz artyście, któremu ten album zawdzięczamy. Jest to 12. część blogowego cyklu okładkowego. Dodam tylko, że mnie najbardziej podobają się okładki albumów Anberlin i Mastodon, a za najbardziej kiczowatą uważam okładkę płyty Smash Mouth. A jakie jest Wasze zdanie?

Ciekawostka: okładki płyt zespołów Kylesa i Baroness łączy osoba ich twórcy – Johna Baizleya (który jest członkiem grupy Baroness).

okładka: Guided By Voices „Mag Earwhig!” (1997)
(fot. treblezine.com)

okładka: The Bloodhound Gang „Hooray for boobies” (1999)
(fot. barock.pl)

okładka: Mastodon „Leviathan” (2004)
(fot. workhardened.com)

okładka: Smash Mouth „The gift of rock” (2005)
(fot. iheart.co)

okładka: Gnarls Barkley „St. Elsewhere” (2006)
(fot. genius.com)

okładka: Baroness „The red album” (2007)
(fot. spotify.com)

okładka: Kylesa „Static tensions” (2009)
(fot. stereogum.com)

okładka: Third Eye Blind „Ursa major” (2009)
(fot. popdose.com)

okładka: Indigo Girls „Beauty queen sister” (2011)
(fot. spotify.com)

okładka: Anberlin „Vital” (2012)
(fot. spotify.com)

okładka: Guided By Voices „Class clown spots a UFO” (2012)
(fot. pitchfork.com)

okładka: Steven Wilson „The raven that refused to sing (and other stories)” (2013)
(fot. music-bazaar.com)