Trzecie urodziny MUZYKO(B)LOGa!

1097 dni.

Tyle liczy mój blog.

Powstał dokładnie 3 lata temu.

Przez te kilkaset wpisów ja, jego autor, H. M. albo Muzykobloger (jak wolicie), trochę się zmieniłem. Charakter mojego bloga również. Czasu na jego prowadzenie mam teraz znacznie mniej niż jesienią roku 2009, ale nadal wkładam w bloga dużo serca. Możecie mi wierzyć.

Wiem o tym, że są osoby, które chętnie tu wchodzą. Wiem, że są osoby, które nierzadko zdają się na moje rekomendacje. Wiem, że są osoby, które czekają na moje podsumowania. I to wszystko mimo tego, że często przesadzam z długością tekstów. Ponadto sam lubię tu pisać. Choćby z wymienionych powyżej powodów uważam, że mój blog ma nadal rację bytu. Czuję, że jest komuś potrzebny. W dzień 3. jego urodzin najważniejsze jest, jak sądzę, by najserdeczniej i najszczerzej podziękować osobom, których lojalność oraz wiara w moją muzyczną wiedzę i jednocześnie mój muzyczny gust motywują mnie do dalszego blogowania.

Jak tylko blog.onet.pl poprawi funkcjonalność także mojego bloga (podobno w onetowej blogosferze dzieje się to sukcesywnie już od jakiegoś czasu), z pewnością blogowanie dla mnie, a odwiedzanie go przez Was będzie znacznie mniej uciążliwe niż ma to miejsce obecnie (zresztą, mimo licznych ograniczeń i awarii do prowadzenia bloga do tej pory nie straciłem cierpliwości). Mnie, Muzykoblogerowi, ułatwi to publikowanie i edytowanie treści, a Wam, Muzykoblogowcom, korzystanie z zawartości bloga.

Mam nadzieję, że do czasu kolejnego rocznicowego wpisu grono Czytelników MUZYKO(B)LOGa nie skurczy się, a ja będę miał za sobą wiele przesłuchanych płyt wypełnionych doskonałą muzyką, co z kolei będzie miało przełożenie na treść zamieszczanych wpisów.

Dziękuję Wam! I wszystkich Was pozdrawiam.

A na koniec ponownie załączam zdjęcia z dedykacją dla Was, które przez ostatni rok pojawiały się na blogu:

25 lutego 2012 r.

31 maja 2012 r.

10 lipca 2012 r.