W swoim aktualnym singlu pt. „Fool’s gold” młodszy brat Nicka Cartera moim zdaniem całkiem wyraźnie idzie w ślady ZAYNa, a w szczególności jego hitu „PILLOWTALK” (chociaż nie da się ukryć, iż moda na niespieszne, zamglone, pościelowe PBR&B pojawiła się przecież na długo przed premierą przeboju ZAYNa). Mnie ten muzyczny kierunek wydaje się dla Aarona odpowiedni (podobnie jak dla drugiego z wymienionych wokalistów), a „Fool’s gold”, które łagodzi moje emocje, słucham z dużą przyjemnością od dnia premiery. Problemem Aarona jest jednak to, że… nie jest swoim młodszym kolegą po fachu znanym z One Direction, a przez to nie ma co marzyć o sukcesie na miarę „PILLOWTALK” i albumu „Mind of mine”.
Jasnowłosy Carter Junior, który jako 9-latek wskoczył na listy przebojów z pogodnym singlem „Crush on you”, ma obecnie 28 lat i szykuje się do wydania pierwszego w karierze dojrzałego pełnowymiarowego materiału. Zapowiadany na ten rok album „LØVË” będzie jego piątym longplayem, ale pierwszym od… 14 lat!
Nie sądziłem, że warto się nim jeszcze interesować, a tu taka bardzo miła niespodzianka… Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale mam nadzieję, że to nie jest jedyny tak udany akcent z obozu Aarona.