Autorski komentarz do notowań The UK Singles Chart i The UK Albums Chart opublikowanych przez The Official Charts Company dnia 24 maja 2015 r. (listy opatrzone są datą: 30 maja 2015 r.).
THE UK SINGLES CHART
- „Numer jeden”
Królowanie Jamajczyka OMI w Wielkiej Brytanii trwa już 4 tygodnie. Singiel „Cheerleader” za sprawą remiksu autorstwa Felixa Jaehna bez trudu (z blisko 20-tysięczną przewagą nad utworem z miejsca 2.) zachowuje fotel lidera singlowego zestawienia. Do tej pory żaden solista z Jamajki tak długo nie stał na czele tej listy (3 tygodnie w 2001 r. przewodził nią Shaggy z „Angel”).
Tygodniowy nakład „Cheerleader” w podsumowywanym okresie wynosi 76 572 kopie. W tym wyniku tradycyjna sprzedaż odpowiada za 49 602 kopie, z kolei streamingowy przelicznik (tj. 100 odtworzeń utworu w serwisach streamingowych = 1 sprzedana jego kopia) przynosi temu tytułowi dodatkowych 26 970 kopii.
- Top 10
W top 10 kolejny singiel z albumu „1989” umieszcza Taylor Swift. Jako album track utwór „Bad blood” nie pojawił się na liście. Teraz jednak jako singiel, do tego w odświeżonej wersji i ze zrobionym z rozmachem teledyskiem, debiutuje na niej na miejscu 4. (a pod względem tradycyjnej sprzedaży jest to miejsce 2). Gościnnie w piosence pojawia się raper Kendrick Lamar, dla którego jest to pierwszy wizyta w brytyjskim top 10. Do tego momentu jego najwyższą pozycją było miejsce 20. singla „i”. Z kolei dla Swift zremiksowane „Bad blood” jest ósmym singlem notowanym w top 10. Amerykanka ma jednak trudności, by którykolwiek ze swoich utworów wprowadzić na szczyt. Jej najwyższą lokatą na liście pozostaje miejsce 2. singli: „Love story”, „I knew you were trouble” i „Shake it off”.
Do top 10 wdrapuje się w końcu sukcesywnie zwiększający swoje notowania singiel „Hey mama” Davida Guetty. Jest to czwarty singiel promujący album „Listen”, który pojawia się w top 10. Francuz utworów, które zameldowały się w pierwszej dziesiątce, ma już 22, z czego 6 było na Wyspach „numerami jeden”. W „Hey mama” u jego boku pojawiają się: Nicki Minaj, wokalistka Bebe Rexha oraz producent Afrojack. Dla tego ostatniego jest to drugi utwór notowany w top 10 (po „numerze jeden” „Give me everything”), podobnie jak dla Rexhy, a dla Nicki Minaj – jedenasty (w tym zestawie znajduje się 1 „numer jeden”).
Niewiele brakowało, by swój pierwszy solowy przebój notowany w top 10 zdobyła Ella Eyre. Wokalistka jak na razie lepszą skutecznością wykazuje się jako gość u innych artystów, dzięki czemu dwukrotnie pojawiła się w top 10 (i miała nawet „numer jeden”). Z kolei jej 2 poprzednie solowe single musiały zadowolić się pozycją w drugiej dziesiątce. Z tym aktualnym, „Together”, jest podobnie. Piosenka debiutuje na miejscu 12., mimo że pod względem tradycyjnej sprzedaży ten utwór zajmuje miejsce 7.
Top 10 aktualnego notowania The UK Singles Chart:
(dane liczbowe uwzględniają sprzedaż cyfrową i fizyczną oraz przelicznik streamingowy)
10. David Guetta feat. Nicki Minaj & Afrojack „Hey mama” (1 tydz. w top 10) (↑ z #17) – 30 642 kopie
9. Jess Glynne „Hold my hand” (9 tyg. w top 10) (↓ z #8) – 32 302 kopie
8. Carly Rae Jepsen „I really like you” (4 tyg. w top 10) (↓ z #6) – 36 437 kopii
7. Major Lazer x DJ Snake feat. MØ „Lean on” (5 tyg. w top 10) (↓ z #5) – 42 698 kopii
6. Galantis „Runaway (U & I)” (2 tyg. w top 10) (↓ z #4) – 44 298 kopii
5. Jack Ü feat. Justin Bieber „Where are Ü know” (3 tyg. w top 10) (↑ z #7) – 46 447 kopii
4. Taylor Swift feat. Kendrick Lamar „Bad blood” (N) – 48 958 kopii
3. LunchMoney Lewis „Bills” (2 tyg. w top 10) (↓ z #2) – 56 453 kopie
2. Wiz Khalifa feat. Charlie Puth „See you again” (6 tyg. w top 10) (↑ z #3) – 56 819 kopii
1. OMI „Cheerleader” (6 tyg. w top 10) (↔) – 76 572 kopie (tradycyjna sprzedaż: 49 602 kopie, streaming: 26 970 kopii)
Utwory, które opuszczają top 10:
– na #11 – Blonde feat. Alex Newell „All cried out” (2 tyg. w top 10) (↓ z #9),
– na #13 – Kygo feat. Conrad „Firestone” (5 tyg. w top 10) (↓ z #10).
Gdyby wszystkim tytułom z top 10 odliczyć nakład wygenerowany przez nie w efekcie zastosowania przelicznika streamingowego, top 10 wyglądałoby w sposób następujący: #1 OMI, #2 Taylor Swift i Kendrick Lamar, #3 LunchMoney Lewis, #4 Wiz Khalifa i Charlie Puth, #5 Galantis, #6 Jack Ü i Justin Bieber, #7 Ella Eyre (zamiast #12), #8 Major Lazer, DJ Snake i MØ, #9 David Guetta, Nicki Minaj i Afrojack, #10 Carly Rae Jepsen, a Jess Glynne plasowałaby się na #12.
- Sytuacja poza top 10
Swoje najlepsze jak dotąd pozycje na liście osiągają m.in. single:
– Hozier „Someone new” (↑ z #24 na #19) (t.s.: #14),
– „numer dwa” z USA – Fetty Wap „Trap queen” (↑ z #29 na #21) (t.s.: #24),
– Ne-Yo feat. Juicy J „She knows” (↑ z #67 na #35) (t.s.: #20),
– Jessie J „Flashlight” (↑ z #62 na #39) (t.s.: #25).
W gronie nowości na liście dostrzeżemy jeszcze:
– na #24 – Andie Case „Want to want me/I want you to want me” (t.s.: #13),
– na #36 – australijski „numer jeden” z 2014 r. i duży radiowy hit w Polsce – Sheppard „Geronimo” (t.s: #21),
– na #49 – Wilkinson feat. Thabo „Hopelessly coping” (t.s.: #29),
– na #64 – Nicki Minaj feat. Beyoncé „Feeling myself” (t.s.: #37),
– na #70 – Barden Bellas „World championship finale 2” (t.s.: #46),
– na #79 – Brandon Flowers „I can change” (t.s.: #53).
- Inne informacje
Najpopularniejszy utwór w stacjach radiowych: LunchMoney Lewis „Bills” (2). Zobacz aktualne top 40: tutaj.
Najczęściej odtwarzany utwór w serwisach streamingowych: OMI „Cheerleader (Felix Jaehn remix)” (4) – ok. 2,697 mln odtworzeń.
Tygodniowy wynik sprzedaży cyfrowej i fizycznej utworów w Wielkiej Brytanii: 2 482 941 kopii (wynik o 48 998 kopii wyższy od tego sprzed tygodnia). Jest to sprzedaż o 13,12% niższa od sprzedaży z analogicznego tygodnia sprzed roku.
Ze streamingu pochodzi dodatkowo: 4 524 537 kopii (wynik o 53 478 kopii niższy od tego sprzed tygodnia) – co oznacza, że w ciągu tygodnia zanotowano ok. 452 453 700 odtworzeń utworów w serwisach streamingowych (m.in. na Spotify).
Łączny tygodniowy nakład utworów w Wielkiej Brytanii (sprzedaż cyfrowa i fizyczna + przelicznik streamingowy): 7 007 478 kopii (wynik o 4 480 kopii niższy od tego sprzed tygodnia).
93. tydzień z rzędu notowana jest niższa sprzedaż cyfrowa i fizyczna singli od sprzedaży z analogicznego tygodnia sprzed roku.
Trwający tydzień to czas, gdy do sprzedaży w charakterze singli dodano m.in. utwory: Eelke Kleijn „Mistakes I’ve made”, Jason Derulo „Want to want me”, Kiesza „Sound of a woman (AKA Orange remix)”, Martin Garrix feat. Usher „Don’t look down”, Port Isla „A.L.I.V.E.”, The Janoskians „Friend zone”.
Top 40 omówionego notowania odnaleźć można na stronie The Official Charts Company – tutaj.
fot. okładka singla: Ella Eyre „Together” (official.fm)
THE UK ALBUMS CHART
- „Numer jeden”
Gdybyśmy spojrzeli na listę albumów notowanych w tym roku na szczycie albumowego zestawienia w Wielkiej Brytanii, moglibyśmy uznać, iż trwający rok należy do mężczyzn – i to wielu. Nie dość bowiem, że w tym roku rotacja na najwyższej pozycji listy jest ogromna (tylko raz zdarzyło się, by dany tytuł figurował na 1. miejscu 2 tygodnie z rzędu), to na dodatek kobiece nazwisko widniało na niej tylko 1 raz (była to Meghan Trainor). Nie dziwi zatem, że i w obecnym notowaniu liderem listy jest mężczyzna. Zresztą walka o 1. miejsce rozegrała się między dwójką z nich. Ostatecznie szczyt należy do Brandona Flowersa i jego drugiego solowego albumu o tytule „The desired effect”.
Wokalista grupy The Killers na brytyjskim rynku wykazuje się doskonałą skutecznością. Jego zespół wydał do tej pory 4 albumy studyjne, a on 2 solowe. Wszystkie te wydawnictwa dotarły na brytyjski szczyt. Nie udało się to jedynie kompilacji przebojów „Direct hits” (2013, maksymalna pozycja: #6), która za w top 100 meldowała się już 54 razy. „The desired effect” jest zatem szóstym „numerem jeden” Flowersa, a na 1. miejscu debiutuje z nakładem 31 077 kopii – tradycyjna sprzedaż: 30 449 kopii, a streamingowy ekwiwalent: (tylko) 628 kopii.
Największym bestsellerem Flowersa w Wielkiej Brytanii jest debiutancki album The Killers, „Hot fuss” (2004), który co prawda do 1. miejsca dotarł dopiero po wielu miesiącach od premiery, ale za to znalazł na Wyspach aż 2 153 555 nabywców.
A z jakim nakładem startowały na liście kolejne studyjne albumy muzyka:
– „Hot fuss” (2004) – 29 349 kopii (debiut na #6, max: #1),
– „Sam’s town” (2006) – 268 946 kopii (debiut na #1),
– „Day & age” (2008) – 200 299 kopii (debiut na #1),
– solowe „Flamingo” (2010) – 65 518 kopii (debiut na #1),
– „Battle born” (2012) – 93 989 kopii (debiut na #1).
Liderzy sprzed tygodnia i 2 tygodni, Mumford & Sons z „Wilder mind”, osuwają się ze szczytu na miejsce 3.
W streamingu po raz kolejny to album „x” Eda Sheerana cieszy się największą popularnością. A na liście dedykowanej kompilacjom utworów wykonywanych przez różnych artystów (zob. Compilations Chart) od 8 tygodni nie ma mocnych na zestaw przebojów o tytule „NOW that’s what I call music! 90”.
- Top 10
Zaraz za plecami Brandona Flowersa debiutuje album „Saturns pattern” Paula Wellera. W jego solowej karierze jest to już szesnasty album notowany w top 10. Weller 6 swoich solowych wydawnictw umieścił na miejscu 2., a 4 inne były „numerami jeden”. Do tego należy dopisać 1 „numer jeden” z zespołem The Jam oraz 1 z zespołem The Style Council. Ostatnio liderem listy Weller był w 2012 r. dzięki albumowi „Sonik kicks” (30 269 kopii w tygodniu premiery).
Pierwszy od 18 lat studyjny album formacji Faith No More, „Sol invictus”, debiutuje na liście na miejscu 6., przynosząc grupie czwarty tytuł notowany w top 10. Poprzedni longplay, „Album of the year” (1997), plasował się na miejscu 7., a najwyższą pozycją Faith No More na liście jest miejsce 2. płyty „Angel dust” (1992).
Czwartą nowością w top 10 jest kolejna kompilacja przebojów Mariah Carey – „#1 to infinity”. Nawiązuje ona do idei albumu „#1’s” sprzed 17 lat, który stanowił zestaw amerykańskich „numerów jeden” wokalistki. Tamto wydawnictwo na Wyspach dotarło do miejsca 10., a jego następca startuje od miejsca 8. Inną popularną kompilacją hitów Carey było „Greatest hits” (2000), które plasowało się na miejscu 7. Amerykanka ma obecnie 13 tytułów, które figurowały w brytyjskim top 10. 2 jej płyty, „Music box” (1993) i „Daydream” (1995), były w Wielkiej Brytanii „numerami jeden”.
Tymczasem album „In the lonely hour” Sama Smitha spędza na The UK Albums Chart swój 52. tydzień i jest dopiero trzecim albumem w tym wieku – po „21” Adele i „Our version of events” Emeli Sandé, który w top 10 listy przebywał nieprzerwanie przez okrągły rok. Niewiele brakuje, by do tego grona dołączył Ed Sheeran z „x” (48 tygodni w top 10). W ciągu roku album Smitha znalazł na Wyspach 1 709 287 nabywców (z kolei „21” po roku miało na koncie imponujący nakład 3 855 537 kopii, a „Our version of events” – 1 547 568 kopii).
Na przestrzeni 52 tygodni „In the lonely hour”:
– na miejscu 1. notowane było 8 razy – i to aż w 6 osobnych „rzutach”,
– na miejscu 2. notowane było 11 razy,
– tylko 2 razy wypadło poza top 5,
– najniżej notowane było na miejscu 8.
Top 10 aktualnego notowania The UK Albums Chart:
(dane liczbowe uwzględniają sprzedaż cyfrową i fizyczną oraz przelicznik streamingowy)
10. Paul Simon „The ultimate collection” (↓ z #5) – 8 989 kopii
9. Ed Sheeran „x” (↓ z #7) – 9 025 kopii
8. Mariah Carey „#1 to infinity” (N) – 9 314 kopii
7. Hozier „Hozier” (↓ z #3) – 10 808 kopii
6. Faith No More „Sol invictus” (N) – 11 655 kopii
5. Sam Smith „In the lonely hour” (↓ z #2) – 12 129 kopii (w sumie: 1 709 287 kopii)
4. Taylor Swfit „1989” (↔) – 15 191 kopii
3. Mumford & Sons „Wilder mind” (↓ z #1) – 17 929 kopii
2. Paul Weller „Saturns pattern” (N) – 25 726 kopii
1. Brandon Flowers „The desired effect” (N) – 31 077 kopii (tradycyjna sprzedaż: 30 449 kopii, streaming: 628 kopii)
Gdyby wszystkim tytułom odliczyć nakład wygenerowany przez nie w efekcie zastosowania streamingowego przelicznika, top 4 pozostałoby bez zmian, a pozostałe pozycje zajmowaliby: #5 Faith No More, #6 Sam Smith, #7 Hozier, #8 Mariah Carey, #9 Paul Simon, #10 Meghan Trainor (zamiast #11), a Ed Sheeran plasowałby się na #13.
fot. okładka albumu: Faith No More „Sol invictus” (popmonitor.de)
- Nowości poza top 10
Na The UK Albums Chart debiutują również m.in.
– na #13 – brytyjski zespół Hot Chip ze swoim szóstym longplayem pt. „Why make sense?” (dla grupy jest to piąty tytuł notowany na liście; 2 poprzednie również startowały od pozycji w drugiej dziesiątce; a jeszcze wcześniejszy, „Made in the dark” z 2008 r., dotarł do top 10 – #4) (t.s.: #11),
– na #14 – amerykański duet Twenty One Pilots ze swoim czwartym longplayem pt. „Blurryface” (jest to drugi album grupy notowany w top 10 i jednocześnie jej najwyżej notowane wydawnictwo) (t.s.: #16),
– na #18 – brytyjska hardrockowa kapela Whitesnake z albumem „The purple album” (zespół ma na koncie 9 longplayów notowanych w top 10) (t.s.: #18).
W top 100 nie udaje się zadebiutować m.in. albumom: Eros Ramazzotti „Perfetto”, Nick Cave & Warren Ellis „Loin des hommes (soundtrack)”, Shamir „Ratchet”.
Gdyby o pozycji na liście decydowała wyłącznie sprzedaż, Conchita Wurst z albumem „Conchita” debiutowałaby na miejscu 94.
- Inne informacje
Gdzie podziewają albumy, które poprzednio debiutowały w top 20:
– z #8 na #20 – spada album „Forever man” Erica Claptona (t.s.: #19),
– z #17 na #51 – spada album „Queen of the clouds” Tove Lo (t.s.: #56),
– z #18 na #93 – spada album „Can’t forget: a souvenir of the Grand Tour” Leonarda Cohena (t.s.: #74),
– z #19 na #92 – spada album „Hairless toys” Róisín Murphy (t.s.: #76).
Tygodniowa sprzedaż albumów w Wielkiej Brytanii: 1 251 915 kopii (wynik o 52 236 kopii wyższy od tego sprzed tygodnia). Rok temu w analogicznym okresie tygodniowa sprzedaż albumów była wyższa i wynosiła 1 401 342 kopie.
Trwający tydzień przynosi w Wielkiej Brytanii premiery m.in. następujących albumów: Alesso „Forever”, A$AP Rocky „At.Long.Last.A$AP”, Ash „Kablammo!”, Hillsong United „Empires”, Hunter Hayes „I want crazy”, Sheppard „Bombs away”, soundtrack „Empire: season 1”, The Vaccines „English graffiti”, Unknown Mortal Orchestra „Multi-love”, Will Young „85% proof”.
Top 40 omówionego notowania odnaleźć można na stronie The Official Charts Company – tutaj.
Raport z The UK Singles Chart i The UK Albums Chart zdaję również na SoundUniverse w rubryce „Pod Lupą” – tutaj.
Dane sprzedażowe – za mediatraffic.de.
fot. okładka albumu: Brandon Flowers „The desired effect” (myipop.net)