Przebój lata 2011 w RMF FM – wyniki plebiscytu i komentarz

4 września 2011 r. rozstrzygnięto plebiscyt RMF FM na przebój lata 2011 r. 4-godzinną audycję na antenie stacji prowadził Marcin Jędrych. O nominowanych piosenkach pisałem na blogu kilka tygodni temu (zobacz). Teraz przyszła pora, by opublikować pełne wyniki zabawy i jakoś się do nich odnieść.

 

Wyniki głosowania

Wyniki głosowania słuchaczy RMF FM na przebój lata 2011 r.:

60. Aloe Blacc „Loving you is killing me”
59. Colbie Caillat „I do”
58. Gym Class Heroes feat. Adam Levine „Stereo hearts”
57. Medina „Gutter”
56. Basto! „Gregory’s theme”
55. Caro Emerald „Stuck”
54. Maroon 5 feat. Christina Aguilera „Moves like Jagger”
53. Natalia Kills „Wonderland”
52. Take That „Love love”
51. Jessie J feat. B.o.B „Price tag”
50. Britney Spears „I wanna go”
49. Swedish House Mafia „Save the world”
48. Jason Derülo „Don’t wanna go home”
47. Brooke Fraser „Something in the water”
46. The Black Eyed Peas „Just can’t get enough”
45. Nicole Scherzinger „Don’t hold your breath”
44. P!nk „Heartbreak down”
43. Aloe Blacc „I need a dollar”
42. Blue Café „Noheo”
41. Milow „You and me (in my pocket)”
40. James Blunt „I’ll be your man”
39. Katy Perry „E.T.”
38. Volver „Barcelona”
37. David Guetta feat. Flo Rida & Nicki Minaj „Where them girls at”
36. Lady Gaga „Judas”
35. Varius Manx „Tak to ja”
34. Katy Perry „Last Friday night (T.G.I.F.)”
33. Edyta Bartosiewicz „Witaj w moim świecie”
32. Hurts „Sunday”
31. Ell & Nikki „Running scared”
30. Robert M „Just little bit”
29. Matt Pokora „Mirage”
28. Snoop Dogg vs David Guetta „Sweat (David Guetta remix)”
27. LMFAO feat. Lauren Bennett & GoonRock „Party rock anthem”
26. Patrycja Markowska „Ostatni”
25. Lady Gaga „The edge of glory”
24. Roxette „Speak to me”
23. Kayah „Za późno”
22. Video „Środa czwartek”
21. Rihanna „California king bed”
20. PIN „Na pustej drodze”
19. Adele „Rolling in the deep”
18. Jennifer Lopez feat. Lil Wayne „I’m into you”
17. Kombii „Kolory tańczą w twoich oczach”
16. Bruno Mars „The lazy song”
15. PIN „Film o sobie”
14. Adele „Set fire to the rain”
13. Feel „Cały ten świat”
12. Blue Café „Buena”
11. Britney Spears „Till the world ends”
10. Honey „Runaway”
9. Lauri „Heavy”
8. Video „Papieros”
7. Shakira feat. Pitbull „Rabiosa”
6. Jennifer Lopez feat. Pitbull „On the floor”
5. Sunrise Avenue „Hollywood hills”
4. Pitbull feat. Ne-Yo, Afrojack & Nayer „Give me everything”
3. Zakopower „Boso”
2. Sylwia Grzeszczak „Małe rzeczy”
1. Enej „Radio hello”

źródło: rmf.fm


 

Komentarz

Największym zwycięzcą tegorocznego plebiscytu wbrew pozorom nie jest zespół Enej, lecz mistrz „featuringów” – Pitbull. Raper/muzyk (jak zwał, tak zwał) w czołowej dziesiątce umieścił aż 3 piosenki, w których raczył dać głos, i – co należy podkreślić – jedną z nich jest kawałek, w którym (o dziwo) to on jest główną postacią. „Give me everything” to najwyżej notowany zagraniczny singiel w tegorocznym plebiscycie i jednocześnie największy – zdaniem słuchaczy – taneczny hit minionych wakacji (czy, jak woli RMF FM, lata). Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się aż tak pozytywnego odbioru tego numeru przez słuchaczy krakowskiej stacji, która swój program kieruje do ludzi z szerokiego przedziału wiekowego. Nie była to jednak największa niespodzianka komentowanego plebiscytu. Nawiasem mówiąc, licho wie, dlaczego RMF FM usilnie dopisuje do „Give me everything” podtytuł „Tonight”… Na okładce singla bynajmniej on nie widnieje.


 
Wróćmy jednak do tematu niespodzianek. Powiedzcie sami – czy ktoś z Was obstawiał, że Britney Spears z wiosennym (!) przebojem „Till the world ends” (aczkolwiek w RMF FM faktycznie promowanym dopiero latem) o mały włos nie wedrze się do top 10, a Kayah z jednym z 4 (obok czołowej trójki plebiscytu) największych polskich przebojów ostatnich miesięcy, „Za późno”, wyląduje dopiero w trzeciej dziesiątce? Taki obrót spraw należy oceniać jako duży sukces Amerykanki i ogromną porażkę Polki, którą wyprzedziły nawet takie przeciętniaki, jak Feel („Cały ten świat”), PIN („Na pustej drodze” i „Film o sobie”), Kombii („Kolory tańczą w twoich oczach”) czy Honey („Runaway”). W szczególności pozycja tej ostatniej zdumiewa. Najwidoczniej młodzi odbiorcy należący do grona jej sympatyków mocno zaangażowali się w akcję wspierania swojej idolki. Ciekawe, ilu z nich będzie za rok wspominać wakacje roku 2011, odtwarzając w myślach „Runaway”…


 
Patrząc na rok 2011 z szerszej perspektywy (czyli nie wyłącznie przez pryzmat lipca i sierpnia), piosenki „Rolling in the deep” Adele i „Buena” Blue Café zdecydowanie wskazywałbym jako jedne z największych przebojów roku (bez znaczenia jest tu fakt, iż jakoś nie przepadam za drugą z nich). Jednakże odnotowanie ich na wysokich lokatach w letnim rankingu byłoby już delikatnie naciągane, wszak w Polsce to przede wszystkim przeboje okresu zimowo-wiosennego. Wielu słuchaczy, oddając swoje głosy, myślało chyba w podobny sposób, zatem miejsc obu tytułów w drugiej dziesiątce plebiscytu na przebój lata nie należy postrzegać jako rozczarowania. Być może w plebiscycie na przebój roku obie piosenki znajdą się na pozycjach, które w pełni odzwierciedlą ich rzeczywistą popularność (aczkolwiek ja nadal mam wrażenie, że u nas jak na razie Adele wcale nie jest aż tak rozchwytywana, jak w innych krajach).

Za zbyt nowe nie należy również uznawać 2 innych kawałków, których akurat długi czas, jaki upłynął od ich premiery, nie pozbawił potencjalnych głosów. Mowa o „Papierosie” Video i „On the floor” Jennifer Lopez (z gościnnym udziałem Pitbulla). Ten drugi numer wypadł ze stopni rotacji RMF FM jeszcze przed rozpoczęciem wakacji, czego do dzisiaj nie rozumiem. Jak bowiem widać, piosenka miała potencjał, by być powerplayem jeszcze przez wiele tygodni. Słuchacze dali temu wyraz, typując „On the floor” na jeden z największych hitów lata. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, ponieważ dzięki szybkiej degradacji „On the floor” w playliście RMF FM do stopni rotacji wkroczyło „I’m into you”, stając się po kilku tygodniach – moim zdaniem trochę niespodziewanie – całkiem sporym przebojem. Piosenka, mimo że mało oryginalna (sama J.Lo miała takich już kilka, a prócz tego pomysł na kształt tej kompozycji wydaje się być inspirowany wcześniejszym sukcesem „What’s my name?” Rihanny i Drake’a), spodobała się słuchaczom, zapewniając Jennifer aż 2 propozycje w top 20 plebiscytu.


 
Porażkę w tegorocznym plebiscycie poniosła bez wątpienia Rihanna, czyli artystka, która w Polsce – tak mi się do teraz wydawało – fanów ma więcej niż PIN, Volver i Video razem wzięci. Wokalistka nominowana była tylko za jeden swój utwór, a nawet ten fakt nie zagwarantował jej względnie przyzwoitej pozycji w rankingu. Na nic się zdało usilne promowanie jej balladowego „California king bed” przez cały okres wakacyjny. Piosenka przeciętnie radziła sobie na zachodnich listach sprzedaży, a u nas, jak przyszło co do czego, również nie mogła liczyć na taki zastrzyk głosów, jak np. „Only girl (in the world)” w plebiscycie RMF FM na przebój roku 2010. Może Rihanna skazana jest już na nagrywanie dynamicznych numerów do podskakiwania?

Ponadto nie najlepiej poradziły sobie tym razem 2 wielkie rywalki Rihanny – Lady Gaga i Katy Perry. Mimo że żadna z nich nie wypromowała w te wakacje hitu na miarę „Poker face” czy „I kissed a girl”, można było liczyć na większą mobilizację ich licznych zwolenników. Gdzie biły się 3 najmocniej lansowane dzisiaj wokalistki, tam skorzystały i z łatwością wyprzedziły je bardziej wyeksploatowane już gwiazdy – Jennifer Lopez i Britney Spears. Nie powiem, bym czuł się z tego powodu rozgoryczony…


 
Zaskoczył mnie sukces Lauriego, znanego nam do tej pory z zespołu The Rasmus. Jego solowe „Heavy” sprytnie przemykało po falach eteru przez całe wakacje i tym sposobem z dnia na dzień przysparzało sobie nowych sympatyków. Zobaczymy, czy piosenka przetrwa próbę czasu, czy to jeden z tych przebojów, których po dekadzie w ogóle się nie pamięta. Dużo bardziej dziwi mnie jednak 35. miejsce grupy Varius Manx z piosenką, która w moim odczuciu przebojem nie jest absolutnie żadnym. Cóż, członkowie Varius Manx nie znaleźli zbyt wielu chętnych do zakupienia ich powrotnego albumu „Eli”, ale gromadzenie głosów w radiowych konkursach przychodzi im już z większą łatwością. To samo można by powiedzieć o „Speak to me” Roxette, nie sądzicie?


 
Niskie pozycje radosnych numerów Colbie Caillat, Jamesa Blunta, Brooke Fraser i Milowa to najprawdopodobniej konsekwencja tego, że są to utwory skonstruowane niemal identycznie, jak kilkadziesiąt innych piosenek granych w RMF FM w ostatnich latach – choćby „The show” Lenki, „Love song” Sary Bareilles czy „New soul” Yael Naïm. Proste melodyjki nadające się do tego, by pogwizdując, w podskokach podążać do szkoły z kolorowym plecakiem na plecach – tak podsumowałbym większość utworów z tej półki. Różnią się one od siebie na tyle nieznacznie, że pewnie mało kto w ogóle przywiązuje wagę do tego, jak dana piosenka się nazywa i kto ją wykonuje, a gdy musimy wybrać najlepszą z nich, nie sposób wytypować swojego faworyta.

Gdybym miał wpływ na to, jak kształtują się wyniki, zdecydowanie wyżej umieściłbym „Price tag” Jessie J i B.o.B oraz „Moves like Jagger” Maroon 5 i Christiny Aguilery. Ci ostatni nie muszą się jednak martwić, bo ich niska pozycja wynikała z tego, że RMF FM zaczęło grać ich przebój dopiero pod koniec wakacji. „…Jagger” o dobrą lokatę powalczy w dużo ważniejszym plebiscycie na przebój roku.


 

Zbliżając się do końca, chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze 2 kwestie. Oczywiście pierwsza trójka konkursu składa się z samych niekwestionowanych hitów, które w pewien sposób definiować będą wakacje roku 2011. Bez znaczenia jest to, że żadne z tych nagrań nie zwala z nóg (piosenka Enej jest wybitnie irytująca, a „hajp” na Zakopower to dla mnie jedna z największych tegorocznych zagadek), bowiem plebiscyt nie miał wyłonić najlepszych piosenek, lecz te najpopularniejsze. Ciekaw jestem tylko, dlaczego RMF FM bardzo krótko promowało „Radio hello” jako piosenkę graną ze zwiększoną dobową częstotliwością, wiedząc dobrze o tym, że słuchacze są tym nagraniem wyjątkowo zauroczeni. Miejmy jednak nadzieję, że ta fascynacja przeminie jeszcze szybciej, niż się zrodziła.

Druga sprawa, o której chciałem napisać na finiszu, dotyczy piosenek z końca listy nominowanych utworów, a zatem propozycji Varius Manx, Video, Volver, Take That i Zakopower. Gdy informowałem Was na blogu o tym, że RMF FM po raz kolejny proponuje słuchaczom wzięcie udziału w zabawie pod nazwą „przebój lata”, zaznaczyłem jednocześnie, iż przez pewien czas na stronie z wymienionymi piosenkami-kandydatkami do tego miana niewidoczne były niektóre tytuły, co uniemożliwiało oddanie na nie głosu. Ten błąd istniał dobrych kilka dni, a w praktyce w żaden sposób nie zaszkodził nagraniom, których dotyczył. Wręcz przeciwnie. Jeżeli już ktoś na tym stracił, to ewentualnie zespół Zakopower (być może miał bowiem szansę na zwycięstwo). Tymczasem propozycje Varius Manx, Video i Volver, gdy uwzględnimy ich faktyczną rozpoznawalność, w plebiscycie uplasowały się – przynajmniej w moim przekonaniu – na miejscach nieco wyższych, niż można było prognozować, w szczególności wskazywane już wcześniej „Tak to ja” Varius Manx. Nieadekwatna do rzeczywistej popularności piosenki jest ponadto – jak sądzę – pozycja singla „Love love” Take That. Utwór nie był w RMF FM promowany, nie zagościł w playliście ani na jeden tydzień, a to, że w czasie wakacji zaczęła go grać konkurencyjna Zetka, nie uczyniło z niego hitu w Polsce. Tym samym fakt, iż „Love love” wyprzedziło kilka piosenek znanych nam dużo lepiej z playlisty żółto-niebieskiej stacji, zwłaszcza w obliczu pozbawienia internautów na jakiś czas możliwości oddawania nań głosu w plebiscycie, jest małą niespodzianką.


 

Jak się pewnie domyślacie, stać mnie na ciągnięcie tego tekstu w nieskończoność, ale nie będę się już dziś nad Wami znęcał. Jeśli dobrnęliście do tego miejsca, to nie pozostaje mi nic innego, jak serdecznie pogratulować Wam wytrwałości. Bądźcie jednak dla mnie wyrozumiali. Uwielbiam analizować plebiscyty tego typu, a mój blog powstał właśnie po to, żebym mógł dzielić się ze światem swoimi spostrzeżeniami. Jeżeli Wy również macie jakieś uwagi na powyższy temat, komentujcie!

fot. okładka singla: Britney Spears „Till the world ends” (popsugar.com)

nagłówek – fot. okładka albumu: Enej „Folkorabel”, z którego pochodzi singiel „Radio hello” (spotify.com)