Rok 2009 w muzyce: Wielka Brytania (single i albumy)

Brytyjski rynek muzyczny, podobnie jak amerykański, ma swoją kształtowaną przez lata specyfikę, co determinuje dosyć duże zróżnicowanie między muzycznymi upodobaniami Brytyjczyków i Amerykanów. Dla przykładu – nagrania taneczne oraz alternatywne mają zasadniczo większe szanse powodzenia na brytyjskiej liście sprzedaży singli niż na amerykańskiej. Co więcej, Brytyjczycy chętniej kupują płyty artystów z nurtu indie rocka, podczas gdy w USA przeważnie rozchodzą się one (uwzględniając oczywiście proporcje: wielkość nakładu albumu do wielkości narodu) w mniej imponujących nakładach, za to większy nacisk kładziony jest na tzw. czarne brzmienia – z R&B i hip-hopem na czele. Wprawdzie Brytyjczycy również nie gardzą tymi gatunkami, jednak nie są to na Wyspach nurty, które generują pokaźną listę hitów i płytowych bestsellerów.

Ponadto na amerykańskich listach przebojów oraz w zestawieniach sprzedaży płyt często spotykamy nagrania i albumy w stylu country, co w Wielkiej Brytanii praktycznie się nie zdarza (z małymi wyjątkami). Warto również zauważyć, iż Amerykanie zakochani są w rodzimych gwiazdach – większość sukcesów (na szczęście nie wszystkie) zalicza się na ich konto. Karierę robią tam także wykonawcy z Kanady (np. Céline Dion, Bryan Adams, Nickelback, Avril Lavigne czy Nelly Furtado). Niestety reprezentacja artystów odnoszących sukcesy w USA jest już niezbyt liczna, jeżeli brać pod uwagę wykonawców z innych krajów. Popularnością cieszą się tam tylko niektóre gwiazdy z Wielkiej Brytanii, pomimo tego, że jest to niezwykle duży i prężny rynek muzyczny. Czasem uda się coś zwojować artyście z Australii – np. niegdyś zespołowi Savage Garden. Stosunkowo popularni są również wykonawcy latynoscy, a z pozostałych zakątków świata jedynie pojedynczy artyści zdołali w ostatnich latach coś osiągnąć (sytuacja wyglądała lepiej w latach 90. XX w.) – np. Rihanna z Barbadosu czy Akon z Senegalu. Piosenka francuska, włoska czy niemiecka pozostaje dla Ameryki właściwie anonimowa.

Brytyjczycy są zdecydowanie bardziej otwarci na muzykę różnych nacji (chociaż też preferują śpiewanie niemal wyłącznie w języku angielskim) – dlatego wśród zeszłorocznych „numerów jeden” zauważymy (poza wykonawcami brytyjskimi, np. Lily Allen czy Calvinem Harrisem) chociażby reprezentantów USA (np. Lady Gaga „Bad romance”), Niemiec (Cascada „Evacuate the dancefloor”) czy Francji i Senegalu (np. David Guetta feat. Akon „Sexy bitch”), podczas gdy w gronie „numerów jeden” z 2009 r. na liście The Billboard Hot 100 spotykamy prawie samych wykonawców amerykańskich. Przebojami na brytyjskiej liście sprzedaży singli pochwalić się mogą również m.in. Szwedzi (np. Agnes „Release me”), a nawet mieszkaniec Indii (A. R. Rahman „Jai ho!” – ta piosenka w USA także zaistniała na liście Hot 100, jednak dużo więcej zdziałała w Zjednoczonym Królestwie).

Amerykańską listę singlową cechuje mniejsza dynamika niż jej brytyjskiego odpowiednika, bowiem piosenki w Wielkiej Brytanii często szybko stają się przebojami i w ciągu kilku tygodni drastycznie spada zainteresowanie nimi (widać to np. gdy spojrzymy na liczbę tygodni spędzanych na szczycie przez poszczególne piosenki – wielokrotnie jest to zaledwie 1 albo 2 tygodnie), podczas gdy w USA utwory w większości przypadków potrzebują wielu tygodni, żeby stać się przebojami i dotrzeć do najwyższych lokat na listach przebojów, a w czołówce listy przebywają stosunkowo długo (np. w porównaniu do brytyjskiej listy przebojów w USA znacznie rzadziej zdarza się, żeby piosenka przebywała na 1. miejscu tylko przez 1 tydzień). W ostatnich latach tendencje te są jednak nieco zaburzone ze względu na fakt uwzględniania w notowaniach również sprzedaży cyfrowej singli (za to w USA mniejsza dynamika listy jest w niemałym stopniu efektem uwzględniania jako jej komponentu popularności utworów w stacjach radiowych).

Do tej pory single w Wielkiej Brytanii bardzo często debiutowały od razu na szczycie listy, by następnie zaczynać swoją wędrówkę ku niższym szczeblom zestawienia, natomiast single w USA co do zasady debiutowały na bardzo odległych lokatach, aby z tygodnia na tydzień polepszać swoją pozycję. Uwzględnianie sprzedaży cyfrowej (legalnych pobrań utworów) skutkuje tym, że coraz częściej piosenki w Stanach debiutują wysoko, a potem niejednokrotnie szybko przesuwają się na niższe miejsca listy, natomiast w Wielkiej Brytanii – o ile sprzedaż cyfrowa „ruszyła” jeszcze przed sprzedażą fizyczną – single debiutują na dalszych pozycjach, a gdy pojawiają się w pełnej sprzedaży, wskakują do czołówki.

Ponadto cyfrowa sprzedaż przyczynia się do tego, iż w USA częściej mamy do czynienia z krótkimi pobytami na liście, z jednotygodniowymi „numerami jeden” oraz dużymi skokami w zestawieniu – nie są to jednak sytuacje nagminne i dotyczą raczej garstki utworów. W dalszym ciągu większość singli w USA powoli zyskuje popularność. Jeżeli zaś chodzi o piosenki w Wielkiej Brytanii, to nawet jeśli ich przygoda z pobytem na liście przebojów zacznie się od najniższych pozycji listy, a potem nastąpi drastyczny wzrost popularności, to i tak nie przedłuża to jakoś znacząco ich żywotności. Nadal w brytyjskich notowaniach niewielka liczba singli jest w stanie przebywać w top 40 listy przez co najmniej 15 tygodni, podczas gdy w USA taka sytuacja jest stosunkowo powszechna. Warto przypomnieć tu historię debiutanckiego singla Lady Gagi, „Just dance”, który potrzebował aż 22 tygodni, aby wspiąć się na szczyt The Billboard Hot 100. Dla porównania w Wielkiej Brytanii singiel zadebiutował na 3. pozycji, by tydzień później wskoczyć na najwyższą lokatę.

Uwag na temat różnic między brytyjskimi oraz amerykańskimi listami przebojów i sprzedaży albumów można by poczynić jeszcze sporo, nie stanowi to jednak celu tego tekstu. Wprowadzeniem tym chciałem zachęcić Was do zapoznania się z przygotowanymi przeze mnie danymi, które podsumowują rok 2009 w brytyjskiej fonografii, bowiem w większości nie pokrywają się one z podsumowaniem 2009 r. w USA, które w ostatnim okresie opublikowałem na blogu.
 

SINGLE

Lista piosenek, które dotarły do 1. pozycji brytyjskiego zestawienia sprzedaży singli:

– Alexandra Burke „Hallelujah” – 1 tydzień na szczycie w 2009 r. + 2 tygodnie w 2008 r.
– Lady Gaga feat. Colby O’Donis „Just dance” – 3 tygodnie
– Lily Allen „The fear” – 4 tygodnie
– Kelly Clarkson „My life would suck without you” – 1 tydzień
– Flo Rida feat. Ke$ha „Right round” – 1 tydzień
– Vanessa Jerkins & Bryn West feat. Tom Jones & Robin Gibb „Barry islands in the stream” – 1 tydzień
– Lady Gaga „Poker face” – 3 tygodnie
– Calvin Harris „I’m not alone” – 2 tygodnie
– Tinchy Stryder feat. N-Dubz „Number 1” – 3 tygodnie
– The Black Eyed Peas „Boom boom pow” – 2 tygodnie
– Dizzee Rascal feat. Armand Van Helden „Bonkers” – 2 tygodnie
– Pixie Lott „Mama do (uh oh, uh oh)” – 1 tydzień
– David Guetta feat. Kelly Rowland „When love takes over” – 1 tydzień
– La Roux „Bulletproof” – 1 tydzień
– Cascada „Evacuate the dancefloor” – 2 tygodnie
– JLS „Beat again” – 2 tygodnie
– The Black Eyed Peas „I gotta feeling” – 2 tygodnie
– Tinchy Stryder feat. Amelle Berrabah „Never leave you” – 1 tydzień
– David Guetta feat. Akon „Sexy bitch” – 1 tydzień
– Dizzee Rascal feat. Chrome „Holiday” – 1 tydzień
– Jay-Z feat. Rihanna & Kanye West „Run this town” – 1 tydzień
– Pixie Lott „Boys and girls” – 1 tydzień
– Taio Cruz „Break your heart” – 3 tygodnie
– Chipmunk „Oopsy Daisy” – 1 tydzień
– Alexandra Burke feat. Flo Rida „Bad boys” – 1 tydzień
– Cheryl Cole „Fight for this love” – 2 tygodnie
– JLS „Everybody in love” – 1 tydzień
– The Black Eyed Peas „Meet me halfway” – 1 tydzień
– The X Factor Finalists 2009 „You are not alone” – 1 tydzień
– Peter Kay’s Animated All Star Band „The Official BBC Children in Need Medley” – 2 tygodnie
– Lady Gaga „Bad romance” – 1 tydzień w 2009 r. + 1 tydzień w 2010 r.
– Rage Against The Machine „Killing in the name” – 1 tydzień
– Joe McElderry „The climb” – 1 tydzień

*W sumie 33 piosenki znajdowały się na szczycie listy The UK Singles Chart w 2009 r.

*Single z najwyższą tygodniową sprzedażą:

3. Cheryl Cole „Fight for this love” – 292 845 kopii
2. Joe McElderry „The climb” – ok. 450 000 kopii
1. Rage Against The Machine „Killing in the name” – 502 569 kopii

*Najdłuższy pobyt na szczycie spośród wszystkich singli, które dotarł ydo 1. pozycji listy w 2009 r.: Lily Allen „The fear”4 tygodnie.

*Po 3 „numery jeden” w 2009 r. mieli: The Black Eyed Peas („Boom boom pow”, „I gotta feeling”, „Meet me halfway” – 3 „numery jeden” pod rząd) oraz Lady Gaga („Just dance”, „Poker face”, „Bad romance”).

*Nagrania, których pobyt na szczycie NIE był ciągły (tj. piosenka spadła z 1. pozycji, a następnie na nią powróciła): The Black Eyed Peas „Boom boom pow” oraz „I gotta feeling”. Do tej krótkiej listy można by dodać także „Bad romance” Lady Gagi, tyle że piosenka powróciła na 1. pozycję już w styczniu 2010 r.

*Najniższa liczba sprzedanych kopii singla, która wystarczyła, aby piosenka znalazła się na szczycie: 42 746 – tyle egzemplarzy „Break your heart” Taio Cruza zapewniło mu trzeci (jak się potem okazało – ostatni) tydzień pobytu na czele listy.

*W sumie 18 piosenek przebywało na 1. miejscu zaledwie przez 1 tydzień (nie liczę tu „Hallelujah” Alexandry Burke oraz „Bad romance” Lady Gagi, bowiem pierwsze nagranie swój kilku tygodniowy pobyt na szczycie zaczęło jeszcze w 2008 r., natomiast drugie z wymienionych – drugi tydzień na 1. miejscu „zaliczyło” już w styczniu 2010 r.).

*Niezwykle zacięta okazała się batalia o zeszłoroczny świąteczny „numer jeden” na brytyjskiej liście sprzedaży singli, która rozegrała się między coverem utworu Miley Cyrus pt. „The climb” wykonywanym przez zwycięzcę programu „The X Factor”, Joe McElderry’ego, oraz popularnym nagraniem Rage Against The Machine„Killing in the name”. Szczegóły tej historii poznacie, czytając mój grudniowy artykuł na ten temat – znajdziecie go tutaj.

*Nagranie „Untouchable” girlsbandu Girls Aloud przerwało imponująco dobrą passę zespołu, którego 20 kolejnych singli, począwszy od wydanego w 2002 r. debiutanckiego „Sound of the underground”, dotarło do czołowej dziesiątki listy sprzedaży singli w Wielkiej Brytanii. Wspomniany utwór najwyżej uplasował się na 11. pozycji, chociaż wiele muzycznych magazynów uznało go za jedno z najlepszych nagrań Girls Aloud. Ostatnio fani zespołu, zachęceni batalią o świąteczny „numer jeden”, próbowali zachęcić Brytyjczyków do ponownego zainteresowania się singlem „Untouchable” – tak, aby zdołał on powrócić na listę i tym razem wskoczyć do top 10, jednak akcja okazała się mało skuteczna i nagranie nie zdołało pojawić się nawet w top 100.

*Średnia tygodniowa sprzedaż singla z 1. pozycji wyniosła 93 213 egzemplarzy.

*Piosenka brytyjskiego girlsbandu The Saturdays pt. „Just can’t get enough”, będąca coverem przeboju Depeche Mode sprzed lat, wydana została przez organizację charytatywną Comic Relief i jest pierwszym od 14 lat singlem promowanym nazwą Comic Relief, który nie dotarł do 1. pozycji listy sprzedaży singli w Wielkiej Brytanii. W czasie swojej wędrówki po liście „Just can’t get enough” maksymalnie doszło do 2. pozycji. Za to kolejny singiel w ramach Comic Relief, pt. „Barry islands in the stream”, spisał się o niebo lepiej i zdołał przez 1 tydzień przewodzić The UK Singles Chart.

*Najdłuższy pobyt w top 10 w 2009 r.

2. Lady Gaga „Poker face” – 13 tygodni
1. The Black Eyed Peas „I gotta feeling” – 16 tygodni

*Śmierć Króla Popu, Michaela Jacksona, miała duży wpływ na sprzedaż jego singli. W tygodniu po jego śmierci aż 28 singli sygnowanych jego nazwiskiem powróciło do top 100 The UK Singles Chart, z czego 6 do czołowej czterdziestki. Tydzień później, tj. na początku lipca 2009 r., w top 100 listy znajdowało się już 37 piosenek Jacksona, z czego aż 13 w top 40 – artysta pobił w ten sposób rekord ustanowiony przez Elvisa Presleya, który kiedyś w top 40 miał jednocześnie 7 swoich singli. Najwyżej notowany był przebój „Man in the mirror”, który zdołał poprawić swój pierwotny wynik, docierając tym razem do 2. pozycji listy (przed 1. miejscem powstrzymała go tylko wspomniana już wcześniej Cascada). Do dzisiaj najlepiej sprzedającym się singlem wokalisty w Wielkiej Brytanii pozostaje jednak „Earth song”.

Tak natomiast prezentuje się oficjalne podsumowanie sprzedaży singli w Wielkiej Brytanii w 2009 r.:
(w nawiasach podaję najwyższą pozycję danej piosenki na liście)

50. Eminem „We made you” (#4) – 294 tys. egzemplarzy
49. Akon feat. Kardinal Offishall & Colby O’Donis „Beautiful” (#8) – 296 tys.
48. Chipmunk „Oopsy Daisy” (#1) – 301 tys.
47. T.I. feat. Justin Timberlake „Dead and gone” (#4) – 305 tys.
46. Kelly Clarkson „My life would suck without you” (#1) – 306 tys.
45. Ke$ha „TiK ToK” (#5, a w 2010 r. #4) – 309 tys.
44. Alesha Dixon „Breathe slow” (#3) – 314 tys.
43. The Noisettes „Don’t upset the rhythm (go baby go)” (#2) – 314 tys.
42. Mr. Hudson feat. Kanye West „Supernova” (#2) – 314 tys.
41. JLS „Everybody in love” (#1) – 335 tys.
40. Keri Hilson feat. Kanye West & Ne-Yo „Knock you down” (#5) – 340 tys.
39. Jason Mraz „I’m yours” (#11) – 345 tys.
38. Beyoncé „Sweet dreams” (#5) – 347 tys.
37. Taio Cruz „Break your heart” (#1) – 359 tys.
36. Daniel Merriweather „Red” (#5) – 360 tys.
35. Agnes „Release me” (#3) – 361 tys.
34. Beyoncé „Single ladies (put a ring on it)” (#7) – 373 tys.
33. Kid Cudi vs. Crookers „Day ‚n’ nite” (#2) – 375 tys.
32. Lily Allen „Not fair” (#5) – 376 tys.
31. Cascada „Evacuate the dancefloor” (#1) – 376 tys.
30. Jay-Z feat. Alicia Keys „Empire state of mind” (#2) – 377 tys.
29. Taylor Swift „Love story” (#2) – 379 tys.
28. The X Factor Finalists 2009 „You are not alone” (#1) – 383 tys.
27. Peter Kay’s Animated All Star Band „The Official BBC Children in Need Medley” (#1) – 415 tys.
26. A. R. Rahman feat. The Pussycat Dolls „Jai ho! (you are mydestiny)” (#3) – 415 tys.
25. Beyoncé „Halo” (#4) – 428 tys.
24. La Roux „Bulletproof” (#1) – 430 tys.
23. Calvin Harris „I’m not alone” (#1) – 434 tys.
22. Flo Rida feat. Ke$ha „Right round” (#1) – 436 tys.
21. Lady Gaga „Paparazzi” (#4) – 447 tys.
20. David Guetta feat. Kelly Rowland „When love takes over” (#1) – 448 tys.
19. James Morrison feat. Nelly Furtado „Broken strings” (#2) – 451 tys.
18. Kings Of Leon „Sex on fire” (#6, a w 2008 r. #1) – 452 tys.
17. Lady Gaga „Bad romance” (#1) – 459 tys.
16. JLS „Beat again” (#1) – 459 tys.
15. Dizzee Rascal feat. Armand Van Helden „Bonkers” (#1) – 480 tys.
14. Lily Allen „The fear” (#1) – 485 tys.
13. Kings Of Leon „Use somebody” (#3, a w 2008 r. #2) – 497 tys.
12. David Guetta feat. Akon „Sexy chick” (taki tytuł nosi ocenzurowana wersja piosenki „Sexy bitch”) (#1) – 517 tys.
11. Tinchy Stryder feat. N-Dubz „Number 1” (#1) – 547 tys.
10. The Black Eyed Peas „Meet me halfway” (#1) –  569 tys.
9. Alexandra Burke feat. Flo Rida „Bad boys” (#1) – 576 tys.
8. Rage Against The Machine „Killing in the name” (#1) – 596 tys.
7. The Black Eyed Peas „Boom boom pow” (#1) – 616 tys.
6. La Roux „In for the kill” (#2) – 670 tys.
5. Joe McElderry „The climb” (#1) – 716 tys.
4. Cheryl Cole „Fight for this love” (#1) – 746 tys.
3. Lady Gaga feat. Colby O’Donis „Just dance” (#1) – 768 tys.
2. The Black Eyed Peas „I gotta feeling” (#1) – 848 tys.
1. Lady Gaga „Poker face” (#1) – 882 tys.

*Aż 3 nagrania The Black Eyed Peas w rocznym top 10 to dowód na to, że był to dla nich niezwykle udany rok. Natomiast Lady Gaga w top 3 pojawia się aż dwukrotnie, a w top 25 aż czterokrotnie!

*Był to świetny rok również dla przedstawicieli gatunku grime, o którym pisałem kiedyś na blogu. Wykonawcy, których zaliczyć możemy do tego gatunku, wylansowali aż 5 zeszłorocznych „numerów jeden” – po 2: Tinchy Styder i Dizzee Rascal (Rascal zaliczył w sumie 3 „numery jeden” z rzędu, o ile weźmiemy pod uwagę jego singiel z 2008 r., tj. „Dance wiv me”); natomiast Chipmunk – 1.

*Cheryl Cole i jej „Fight for this love” to najlepiej sprzedający się brytyjski singiel roku.

*Inne (nie wszystkie) single z top 10, które nie zmieściły się w rocznym podsumowaniu: Girls Aloud „The loving kind”, The Saturdays „Issues”, Tinchy Stryder  feat. Taio Cruz „Take me back”, P!nk „Sober”, Kanye West „Heartless”, Eminem, Dr. Dre & 50 Cent „Crack a bottle”, Daniel Merriweather feat. Wale „Change”, The Prodigy „Omen”, The Saturdays „Just can’t get enough”, Oasis „Falling down”, Metro Station „Shake it”, Ciara feat. Justin Timberlake „Love sex magic”, Ironik feat. Chipmunk & Elton John „Tiny dancer (hold me closer)”, Soulja Boy Tell ‚Em „Kiss me thru the phone”, Alexander Rybak „Fairytale”, The Veronicas „Untouched”, Kasabian „Fire”, Chicane „Poppiholla”, Pitbull „I know you want me (calle ocho)”, Calvin Harris „Ready for the weekend”, Little Boots „Remedy”, Sugababes „Get sexy”, Mika „We are golden”, Mini Viva „Left my heart in Tokyo”, Muse „Uprising”, Madonna „Celebration”, Shakira „She wolf”, Robbie Williams „Bodies”, Michael Bublé „Haven’t met you yet”, Whitney Houston „Million dollar bill”, Jay Sean feat. Lil Wayne „Down”, Leona Lewis „Happy”, Britney Spears „3”, Sugababes „About a girl”, Jason Derülo „Whatcha say”, Rihanna „Russian roulette”, Alicia Keys „Doesn’t mean anything”, Timbaland feat. SoShy & Nelly Furtado „Morning after dark”, Robbie Williams „You know me”, Cheryl Cole feat. will.i.am „3 words”.

*Zwyciężczynią dorocznego plebiscytu Record of the Year była w ubiegłym roku Lady Gaga za sprawą „Poker face”. Zdobyła w sumie 20,6% głosów, zostawiając w tyle 9 innych nagrań, tj. Kings Of Leon „Use somebody” (13,9%), Cheryl Cole „Fight for this love” (12,2%), The Black Eyed Peas „I gotta feeling”(11,1%), Lily Allen „The fear” (10,6%), Dizzee Rascal feat. Armand Van Helden „Bonkers” (10,5%), La Roux „In for the kill” (10,1%), Tinchy Stryder feat. N-Dubz „Number 1” (4,6%), James Morrison feat. Nelly Furtado „Broken strings” (3,5%), David Guetta feat. Akon „Sexy bitch” (2,8%).

fot. okładka najlepiej sprzedającego się w 2009 r. brytyjskiego singla na rynku brytyjskim – „Fight for this love” Cheryl Cole (last.fm)
 

ALBUMY

Lista płyt, które dotarły na szczyt brytyjskiego zestawienia sprzedaży albumów w 2009 r.:

– Take That „The circus” – 1 tydzień na szczycie w 2009 r. + 4 tygodnie w 2008 r.
– Kings Of Leon „Only by the night” – 2 tygodnie w 2009 r. + 2 tygodnie w 2008 r.
– The Script „The Script” – 1 tydzień w 2009 r. + 2 tygodnie w 2008r.
– White Lies „To lose my life…” – 1 tydzień
– Bruce Springsteen „Working on a dream” – 2 tygodnie
– Lily Allen „It’s not me, it’s you” – 1 tydzień
– The Prodigy „Invaders must die” – 1 tydzień
– U2 „No line on the horizon” – 2 tygodnie
– Ronan Keating „Songs for my mother” – 2 tygodnie
– Lady Gaga „The fame” – 4 tygodnie
– Bob Dylan „Together through life” – 2 tygodnie
– Green Day „21st century breakdown” – 1 tydzień
– Eminem „Relapse” – 2 tygodnie
– Paolo Nutini „Sunny side up” – 1 tydzień (album powrócił na szczyt w 2010 r.)
– Kasabian „West ryder pauper lunatic asylum” – 2 tygodnie
– Michael Jackson „Number ones” – 1 tydzień w 2009 r. (powrót na szczyt po prawie 6 latach!)
– Michael Jackson „The essential Michael Jackson” – 7 tygodni
– Calvin Harris „Ready for the weekend” – 1 tydzień
– Arctic Monkeys „Humbug” – 2 tygodnie
– Vera Lynn „We’ll meet again – the very best of” – 1 tydzień
– Muse „The resistance” – 1 tydzień
– Madonna „Celebration” – 1 tydzień
– Paramore „Brand new eyes” – 1 tydzień
– Barbra Streisand „Love is the answer” – 1 tydzień
– Editors „In this light and on this evening” – 1 tydzień
– Alexandra Burke „Overcome” – 1 tydzień
– Cheryl Cole „3 words” –
2 tygodnie
– JLS „JLS” – 1 tydzień
– Leona Lewis „Echo” – 1 tydzień
– Susan Boyle „I dreamed a dream” – 4 tygodnie
– Michael Bublé „Crazy love” – 1 tydzień

*W sumie 31 wydawnictw znalazło się w 2009 r. na szczycie listy podsumowującej tygodniową sprzedaż albumów w Wielkiej Brytanii, z czego 7 to krążki debiutantów (The Script, White Lies, Lady Gaga, Alexandra Burke, Cheryl Cole – jako solistka, JLS, Susan Boyle).

*Album Susan Boyle, „I dreamed a dream”, za sprawą 411 820 egzemplarzy sprzedanych w pierwszym tygodniu poprawił wcześniejsze osiągnięcie krążka „Spirit” Leony Lewis i obecnie nosi miano najszybciej rozchodzącego się w pierwszym tygodniu od premiery albumu debiutanta. W 2009 r. żaden inny krążek nie osiągnął lepszej tygodniowej sprzedaży. Co więcej, pomimo tego, że album ukazał się pod koniec listopada, to w ciągu kilku ostatnich tygodni roku zdołał osiągnąć imponującą sprzedaż przekraczającą 1,6 miliona kopii, stając się tym samym najlepiej sprzedającym się krążkiem roku na Wyspach.

*Najniższa tygodniowa sprzedaż, która wystarczyła, aby album zajął 1. miejsce na The UK Albums Chart, to w 2009 r. nakład 25 970 kopii. W takim nakładzie sprzedał się krążek „The essential Michael Jackson” w siódmym tygodniu okupowania szczytu listy. Gdyby jednak brać pod uwagę wyłącznie albumy, które swoją premierę miały w roku 2009 (bowiem płyta Jacksona wydana była pierwotnie w 2005 r., a do ponownego zainteresowania nią przyczyniła się – jak łatwo się domyślić – nagła śmierć Króla Popu), to najsłabszym wynikiem „pochwalić” się może album Barbry Streisand pt. „Love is the answer” – do zajęcia 1. lokaty wystarczyło mu zaledwie 27 569 kopii (porównajmy to z prawie 412 tysiącami Susan Boyle).

*Siedmiotygodniowy pobyt na szczycie listy albumu „The essential Michael Jackson” to najdłuższy pobyt płyty na 1. miejscu w 2009 r. Za Jacksonem z wynikiem znacznie słabszym plasują się ex aequo Lady Gaga z „The fame” oraz Susan Boyle z „I dreamed a dream” – obie okupowały najwyższą lokatę przez 4 kolejne tygodnie.

*Najbardziej zacięta walka o 1. miejsce na liście bestsellerów płytowych toczyła się między grupą JLS, finalistami piątej edycji programu „The X Factor” (boysband zajął w programie drugie miejsce, przegrywając jedynie z Alexandrą Burke), i ich debiutanckim krążkiem „JLS” a najnowszym wydawnictwem Robbiego Williamsa„Reality killed the video star”. Ostatecznie albumowi JLS udało się pobić nowy krążek ulubieńca Brytyjczyków (pozbawiając go 9. w karierze „numeru jeden” na liście bestsellerów płytowych) o niespełna 1% , tj. o ok. 2 tysiące kopii – w ciągu pierwszego tygodnia rozszedł się on w nakładzie 239 644 egzemplarzy. Przy okazji wspomnę, iż JLS to skrót od nazwy: Jack The Lad Swing.

*Początkiem lipca w związku ze śmiercią Michaela Jacksona w top 100 listy sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii znajdowało się aż 11 albumów wokalisty, z czego aż 5 w czołowej dziesiątce („The essential Michael Jackson”, „Number ones”, „King of Pop”, „Thriller” i „Off the wall”). „The essential Michael Jackson” zastąpiło na szczycie listy krążek „Number ones” i tym samym Jackson stał się trzecim w historii muzykiem, którego wydawnictwa zastąpiły się na 1. miejscu albumowej listy (po raz pierwszy dokonali tego The Beatles i to aż dwukrotnie; sztuka ta udało się również Mike’owi Oldfieldowi).

*Album „We’ll meet again – the very best of”, będący kompilacją przebojów wyróżnionej tytułem szlacheckim – Very Lynn, docierając na szczyt listy The UK Albums Chart we wrześniu 2009 r. uczynił z niej najstarszego żyjącego artystę, który osiągnął tak wysoką lokatę. Vera Lynn miała wówczas 92 lata.

*Madonna za sprawą krążka „Celebration” po raz 11. w karierze dotarła na szczyt brytyjskiego zestawienia sprzedaży albumów. Od tego momentu wraz z Elvisem Presleyem jest rekordzistką tej listy, bowiem żaden inny solowy artysta nie miał więcej albumów „numer jeden” w Wielkiej Brytanii niż ta dwójka. Należy jednak zaznaczyć, iż pod uwagę bierze się tu również soundtrack do filmu „Evita”, który wprawdzie nie jest solowym wydawnictwem artystki, lecz wykonywane przez nią utwory stanowią większość kompozycji na tej płycie.

*Za jedną z największych fonograficznych nadziei 2009 r. uznawana była artystka występująca pod pseudonimem Little Boots. Zwyciężyła ona w brytyjskim typowaniu BBC Sound Of 2009 na największą muzyczną nadzieję minionego roku, pokonując m.in. depresyjnych rockmanów z White Lies, synthpopowy projekt La Roux, espresyjną Florence + The Machine czy Królową Electropopu, Lady Gagę. Niestety wokalistka nie zdołała z rewolucjonizować brytyjskiego rynku fonograficznego i wszyscy wymienieni artyści przebili jej osiągnięcia. Album „Hands” pokrył się zaledwie złotem, a pomimo tego, iż recenzje tego wydawnictwa nie były złe, zdaje się, że liczono jednak na dużo więcej. Jedyny singiel Little Boots, który względnie odniósł sukces, to nagranie „Remedy” (poprzednik – „New in town” – był mniej popularny), przypominające nieco dokonania Lady Gagi. Warto jednak zwrócić uwagę na piosenkę „Stuck on repeat” – moim zdaniem jest to wyjątkowo udany utwór i traktuję go jako dobrą prognozę na przyszłość. Mam bowiem nadzieję, że Little Boots pokaże jeszcze na co ją stać.

Znacznie większymi brytyjskimi sensacjami roku okazały się 2 inne panie – twarze 2 projektów muzycznych: La Roux i Florence + The Machine, czyli kolejno: Elly Jackson i Florence Welch. Debiutancki krążek La Roux pt. „La Roux” pokrył się platyną, docierając w pierwszym tygodniu od premiery do 2. pozycji listy bestsellerów płytowych (przegrywając jedynie z krążkiem Michaela Jacksona), a wydane z niego „In for the kill” oraz „Bulletproof” były na Wyspach prawdziwymi floorfillerami, ciesząc się również sympatią stacji radiowych i kanałów muzycznych. Z kolei Florence nieco gorzej radziła sobie na listach sprzedaży singli (chociaż „You’ve got the love” i pełne ekspresji „Rabbit heart (raise it up)” to 2 niemałe przeboje), jednak jej debiutancki krążek to jeden z lepiej sprzedających się albumów minionego roku w Wielkiej Brytanii, wyróżniony jak dotąd dwukrotną platyną.

Za kolejną sporą sensację 2009 r. można uznać Pixie Lott, której 2 kolejne single dotarły na szczyt singlowego zestawienia. Mowa o świetnie znanym polskim słuchaczom „Mama do (uh oh, uh oh)” oraz znacznie mniej popularnym w Polsce „Boys and girls”. Z kolei jej krążek pt. „Turn it up” póki co pokrył się platyną. Brytyjczyków zainteresowała jeszcze jedna debiutantką – Paloma Faith.

Oto lista 5 najlepiej sprzedających się krążków w Wielkiej Brytanii w 2009 r.:

5. Kings Of Leon „Only by the night”1 078 555 egzemplarzy (a dodając do tego sprzedaż z 2008 r., otrzymujemy wynik bliski 2,3 mln kopii)
4. The Black Eyed Peas „The E.N.D.”1 090 211 egzemplarzy (najwyższa lokata na liście: #3)
3. Michael Bublé „Crazy love”1 197 421 egzemplarzy
2. Lady Gaga „The fame” + „The fame monster”1 388 847 egzemplarzy (sprzedaż wersji podstawowej i poszerzonej policzono na jedno konto)
1. Susan Boyle „I dreamed a dream”1 632 732 egzemplarze

*Najwięcej albumów w 2009 r. sprzedał jednak Michael Jackson – wszystkie jego krążki rozeszły się w Wielkiej Brytanii (tylko w minionym roku) w liczbie 2 797 666 egzemplarzy.

*Sprzedaż albumów w 2009 r. na Wyspach wyniosła dokładnie 128 946 805 egzemplarzy i jest to najsłabszy wynik od 10 lat.

*Album „Speech therapy” raperki Speech Debelle uhonorowany został doroczną prestiżową nagrodą Mercury Prize.

*Niektóre inne ważne albumy, które nie dotarły do 1. pozycji listy bestsellerów płytowych, a trafiły do top 10 w 2009 r.: Franz Ferdinand „Tonight”, The View „Which bitch?”, Kelly Clarkson „All I ever wanted”, Annie Lennox „The Annie Lennox collection”, Yeah Yeah Yeahs „It’s blitz!”, Flo Rida „R.O.O.T.S.”, Doves „Kingdom of rust”, Bat For Lashes „Two suns”, Depeche Mode „Sounds of the universe”, The Enemy „Music for the people”, Madness „The liberty of Norton Folgate”, Manic Street Preachers „Journal for plague lovers”, Daniel Merriweather „Love & war”, Ciara „Fantasy ride”, The Black Eyed Peas „The E.N.D.”, Little Boots „Hands”, La Roux „La Roux”, Florence + The Machine „Lungs” (5-tygodniowy pobyt na 2. miejscu tuż za krążkiem Michaela Jacksona „The essential Michael Jackson”; 1. miejsce osiągnięte dopiero w styczniu 2010 r. – pół roku po premierze), David Guetta „One love”, Beyoncé „I am… Sasha Fierce” (mimo że album wydano jeszcze w 2008 r., najwyższą lokatę „zaliczył” dopiero w 39. tygodniu pobytu na liście, tj. w sierpniu – miejsce 2.), Pearl Jam „Backspacer”, Tinchy Stryder „Catch 22”, Paloma Faith „Do you want the truth of something beautiful?”, Jay-Z „The blueprint 3”, Pixie Lott „Turn it up”, Dizzee Rascal „Tongue n’ cheek”, Chipmunk „I am Chipmunk”, Robbie Williams „Reality killed the video star”, N-Dubz „Against all odds”, Bon Jovi „The circle”, Snow Patrol „Up to now”, Whitney Houston „I look to you”, Biffy Clyro „Only revolutions”, Alicia Keys „The element of freedom” (album dotarł na szczyt w lutym 2010 r.). Dodatkowo warto zwrócić uwagę także na album pochodzącego z Australii duetu Empire Of The Sun„Walking on a dream”, który w Wielkiej Brytanii pokrył się wprawdzie złotem, jednak na liście dotarł jedynie do 19. pozycji. To także jeden z tych wykonawców, który walczył z Little Boots o miano BBC Sound Of 2009.

fot. okładka albumu: La Roux „La Roux” (interscope.com)