Chochlik.pl #16: Queens, P!nk i Nate Ruess, Sonique

  • Chochlik #1: girlsband Queens

Serwis muzyka.onet.pl – tekst z 30 marca 2013 r. – pt. „»The Voice of Poland«: wokalistka Queens odpadła z programu” – dostępny pod adresem: muzyka.onet.pl/inne/the-voice/the-voice-of-poland-wokalistka-queens-odpadla-z-pr,1,5456946,wiadomosc.html

Muzyczny oddział Onetu po raz kolejny karmi nas niesprawdzonymi, niezgodnymi z prawdą informacjami. Niestety. W tekście relacjonującym jeden z odcinków (a właściwie 2 odcinki, ponieważ w każdą sobotę emitowane są pod rząd 2 osobne programy o tym samym tytule) drugiej edycji programu „The Voice of Poland” czytelników serwisu poinformowano:

– najpierw w tzw. leadzie: „Występ Moniki Niedek, założycielki pierwszego polskiego girlsbandu Queens, pojawienie się na scenie Sabiny Golanowskiej, która »wyglądała jak Anna German« to tylko niektóre z ciekawych momentów sobotniego programu »The Voice of Poland«. Monika niestety nie awansowała do kolejnego etapu show”. 

– a następnie w treści samej relacji: „W warszawskich eliminacjach wzięła udział założycielka pierwszego polskiego girlsbandu, Monika Niedek z grupy Queens (znanej m.in. z udziału w polskich eliminacjach do konkursu Eurowizji)”.

Queens jako pierwszy polski girlsband? Bzdura totalna! Na długo przed powstaniem zespołu w Polsce panowała krótka moda na kobiece formacje. Wspominałem o tym 3 lata temu w tekście pt. „Girlsbandy”. To na drugą połowę lat 90. XX w. przypada czas, gdy próby podbicia polskiego rynku muzycznego, najczęściej mało udane, podjęło kilka plastikowych girlsbandów, w tym zespoły Taboo (z niego wywodzi się Sylwia Wiśniewska, która więcej zdziałała solo niż z grupą), Yak!, Sweet JoyTake 4 czy Orange (o dziewczynach z Orange mówiło się dużo w kontekście drogiego, jak na tamte realia, klipu do coveru przeboju Raya Parkera Jr., „Ghostbusters”). Żaden z tych zespołów nie zapisał się na trwałe (i dobrze!) w pamięci słuchaczy. Inaczej było jednak z triem De Su, który do dzisiaj pojawia się w mediach za sprawą przebojowego singla „Życiem cudem jest” (1996 r.) oraz świątecznej piosenki „Kto wie”.

Jeżeli określenie „girlsband” rozumieć jako „grupa wokalna składająca się z samych kobiet”, to przecież girlsbandami byłyby wówczas popularne w latach 60. XX w. Alibabki i Filipinki. Jeszcze wcześniej występowały również Siostry Do-Re-Mi. Kto zatem twierdzi, że Queens, zespół powstały w 2005 r., to pierwszy polski girlsband, wykazuje się ignorancją, a ta pracownikom profesjonalnych serwisów muzycznych nie przystoi.

Co więcej, skład zespołu Queens, który w późniejszym czasie został zmodyfikowany, był efektem castingu. Trudno zatem którąkolwiek z wchodzących w skład grupy dziewcząt nazywać, jak czyni to Onet, „założycielką”.

Zainteresowanych odsyłam do odnalezionego na YouTube klipu „Nie musisz” girlsbandu Taboo – tutaj. Być może rozpoznacie tu nie tylko Sylwię Wiśniewską. Tutaj z kolei można obejrzeć (przynajmniej w tym momencie) teledysk girlsbandu Orange pt. „Ghostbusters”.

fot. okładka albumu: Queens „Made for dancing” (discogs.com)

  • Chochlik #2: P!nk i Nate Ruess

ZPAV – zestawienie „Top 5 airplay – największe skoki” za okres od 2 marca do 8 marca 2013 r. – dostępne pod adresem: zpav.pl/rankingi/listy/nielsen/skoki.php?idlisty=927

Rubryka „Top 5 airplay – największe skoki” to zestawienie uwzględniające – cytując za stroną Związku Producentów Audio Video – „pięć największych skoków wśród utworów granych w tych stacjach w minionym tygodniu”. Które to stacje, możecie sprawdzić na podanej stronie. W zestawieniu dotyczącym okresu od 2 do 8 marca 2013 r. 2. miejsce zajął utwór podpisany w sposób następujący: „PINK FEAT. NATE RUESS WIERZĘ W LEPSZY ŚWIAT SONY MUSIC POLAND”.

Chyba nie muszę podejmować zbyt dużych starań, by udowodnić Wam, że piosenka z polskim tytułem nagrana przez P!nk i wokalistę zespołu fun., Nate’a Ruessa, po prostu nie istnieje. Ten dziwaczny tytuł uzyskano poprzez połączenie w parę 2 utworów:

P!nk feat. Nate Ruess „Just give me a reason” (tutaj można obejrzeć teledysk),

Bracia „Wierzę w lepszy świat” (tutaj można posłuchać utworu).

Zastanawiam się zatem, który z nich w rzeczywistości zajął w tym okresie 2. miejsce w „Top 5 airplay – największe skoki”, zwłaszcza że oba wydane są przez Sony Music. Bo w top 5 w tamtym tygodniu pojawić mógł się tylko 1 z tych utworów, skoro pozostałe tytuły z top 5 zostały właściwie przyporządkowane do wykonawców. No chyba że miały się w tym zestawieniu znaleźć zupełnie inne piosenki, ale ktoś w ich przypadku również się pomylił i wpisał nie te utwory, które miał wpisać. W cyklu „Chochlik.pl” wiele razy wykazywałem, że po polskim internecie w kontekście informacji muzycznych wszystkiego można się spodziewać.

fot. okładka wspólnego singla P!nk i Nate’a Ruessa – uwaga, nie nosi on tytułu „Wierzę w lepszy świat” (eska.pl)

  • Chochlik #3: Sonique

TVP1 – program „Jaka to melodia?” – odcinek z 7 kwietnia 2013 r. (finał kwartału)

W finale kwartału programu „Jaka to melodia?” wyemitowanym 7 kwietnia 2013 r. między godziną 18:20 a 19:00 na antenie TVP1, dokładnie w III rundzie tego odcinka, pojawiła się zagadka dotycząca wokalistki i didżejki Sonique. Piosenkę, której tytuł miała odgadnąć uczestniczka programu, opisano, podając, że jest to utwór z 2001 r. będący coverem przeboju Niny Simone. Chodziło o singiel „I put a spell on you”, który na początku poprzedniej dekady był przez pewien czas radiowym przebojem w naszym kraju.

Podany opis nie był jednak zbyt precyzyjny. Dlaczego? W rzeczywistości piosenkę pierwotnie wykonywała nie Nina Simone, lecz jej autor – Screamin’ Jay Hawkins. Hawkins wylansował ją w 1956 r. (zajrzyjcie np. na Discogs), 9 lat przed tym, jak swoją interpretację na albumie zatytułowanym „I put a spell on you” zamieściła Nina Simone (na Discogs można sprawdzić tracklistę tej płyty). Wersję Hawkinsa poznałem, gdy zaprzyjaźniłem się kilkanaście lat temu z wersją Sonique.

Ponadto utwór „I put a spell on you” w wykonaniu Sonique jest starszy niż podano. Znalazł się on na krążku „Hear my cry”, który był hitem sprzedaży m.in. w Wielkiej Brytanii w 2000 r. W szczególności przyczynił się do tego globalny sukces singla „It feels so good”, który doczekał się go jednak nie za pierwszym zamachem – data wydania: 1998 rok, lecz dopiero w 2000 r. Dyskografię Sonique zaprezentowano np. na Discogs.

Na albumie „Hear my cry” znajdowała się również piosenka „I put a spell on you”. Niemniej utwór należy przyporządkować do roku 1998. Był on wówczas pierwszym oficjalnym singlem Sonique. W czerwcu 1998 r. notowany był na The UK Singles Chart (tutaj przykładowe potwierdzenie tego faktu: chartarchive.org/r/26178). Data wydania reedycji singla „I put a spell on you” przypadła na koniec roku 2000. Skąd zatem rok 2001 w telewizyjnej zagadce? Z pewnością stąd, że rok 2001 to czas, gdy piosenka podbijała polskie radiowe playlisty. Np. na liście Hop-Bęc notowana był w lutym i marcu 2001 r. Zagadka była jednak sformułowana w taki sposób, że osoba znająca fakty dotyczące tej piosenki bez problemu odgadłaby, o jaki utwór chodzi, a to w tym programie najważniejsze.

fot. okładka singla: Sonique „I put a spell on you” (discogs.com)