Chochlik.pl #5: Paulla, One Direction, Blur

  • Chochlik #1: szóści będą pierwszymi!

Serwis muzyka.onet.pl – news z 10 stycznia 2012 r. – pt. „Paulla jest ciężko chora” – dostępny pod adresem: muzyka.onet.pl/newsy/pop/paulla-jest-ciezko-chora,1,4993405,wiadomosc.html

Autor newsa informuje: „Paulla to polska wokalistka pop, która zadebiutowała w 2008 roku albumem »Nigdy nie mów zawsze«. W 2010 roku piosenkarka odebrała nagrodę na festiwalu TOPtrendy za najlepiej sprzedającą się płytę w 2009. Krążek uzyskał status platynowej płyty”.

Nie trzeba być ekspertem, by dostrzec, że to raczej mało prawdopodobne, by najlepiej sprzedającą się płytę roku wydała niejaka Paulla. Jednakże nie kierujmy się przeczuciami, lecz faktami. A te przeczą powyższemu komunikatowi. Wystarczy zajrzeć na stronę festiwalu TOPtrendy (edycja 2010), aby znaleźć zaprzeczenie jego treści. Z zamieszczonego tam krótkiego tekstu wynika, iż statuetkę za najlepiej sprzedający się album podczas koncertu „TOP” (tytuł „TOP of the TOP”) otrzymał w 2010 r. Andrzej Piaseczny. Album Paulli pt. „Nigdy nie mów zawsze” w uwzględnianym przez organizatorów widowiska okresie także dobrze się sprzedawał, ale nie na tyle, by uczynić z jego autorki laureatkę głównego trofeum. Wokalistka pojawiła się podczas koncertu (przypomnę, iż występują na nim wykonawcy, którzy w ciągu roku sprzedali najwięcej albumów) jako gwiazda z pozycji szóstej rankingu, nie pierwszej! Szóste miejsce a pierwsze – to jednak subtelna różnica, nie sądzicie? Redaktorzy muzycznego oddziału Onetu po raz kolejny wykazują się specyficznie rozumianą rzetelnością dziennikarską…

Top 10 wyglądało wówczas następująco: 10. Kasia Kowalska, 9. Tomasz Stańko, 8. Feel, 7. Piotr Rubik, 6. Paulla, 5. Kayah, 4. Agnieszka Chylińska, 3. Hey, 2. Maciej Maleńczuk, 1. Andrzej Piaseczny

źródło: toptrendy.pl/Wiadomosc,5138/Piasek_Jest_Na_TOPie,43308/index.html

fot. okładka albumu: Paulla „Nigdy nie mów zawsze” (spotify.com)

  • Chochlik #2: One Direction w pisaniu nieprawdy

One Direction – chochlik pierwszy…

Serwis muzyka.onet.pl – news z 6 lutego 2012 r. – pt. „One Direction debiutują i podbijają świat” – dostępny pod adresem: muzyka.onet.pl/newsy/pop/one-direction-debiutuja-i-podbijaja-swiat,1,5018347,wiadomosc.html

Serwis muzyka.interia.pl – news z 29 lutego 2012 r. – pt. „Sukcesy One Direction. Wraca moda na boysbandy?” – dostępny pod adresem: muzyka.interia.pl/pop/news/sukcesy-one-direction-wraca-moda-na-boysbandy,1765789,50

Bohaterem obu artykułów jest boysband One Direction, który swoją karierę rozpoczął dzięki udziałowi w 2010 r. w brytyjskim show „The X Factor”.

Interia na jego temat pisze, co następuje: „Debiutancki utwór »What Makes You Beautiful« z łącznym nakładem 350 tysięcy sprzedanych kopii nie opuszczał 1. miejsca brytyjskiej listy singli przez cztery tygodnie z rzędu”.

Z kolei z newsa Onetu dowiadujemy się: „Zajęcie trzeciej pozycji w programie nie powstrzymało chłopaków od zdobycia szczytu brytyjskiej listy najchętniej kupowanych singli UK Top40, gdzie ich debiutancki kawałek »What Makes You Beautiful« z łącznym nakładem 350.000 sprzedanych kopii nie opuszczał 1. miejsca przez cztery tygodnie z rzędu”.

Interia popełniła ten sam błąd, którego kilka tygodni wcześniej dopuścił się Onet (pisałem już o tym na Facebooku). W rzeczywistości singiel „What makes you beautiful” był „numerem jeden” na Wyspach zaledwie przez 1 tydzień. Trafił wówczas na 1. miejsce z tygodniowym nakładem bliskim 154 tys. kopii (dokładnie 153 965 kopii), a rok 2011 zamknął z wynikiem sprzedaży szacowanym na 540 tys. kopii (co zapewniło mu 20. miejsce w rocznym podsumowaniu The UK Singles Chart).

źródło: m.in. officialcharts.com/chart-news/the-top-20-biggest-selling-singles-of-2011-revealed

Skąd zatem te nieprawdziwe informacje o 4 tygodniach na 1. pozycji oraz o nakładzie równym 350 tys. kopii? Interio, Onecie – skąd? Najprawdopodobniej oba serwisy oparły się o materiały prasowe, które zawierały błąd. Nawet jeśli tak było, nie jest to moim zdaniem żadne wytłumaczenie. Skoro ja, działając w pojedynkę, jestem w stanie regularnie śledzić najważniejsze listy sprzedaży, a w rezultacie – orientować się, kto, ile i czego sprzedał, to zespoły redakcyjne dużych serwisów muzycznych powinny być zorientowane w tej materii jeszcze lepiej niż ja.

One Direction – chochlik drugi…

Co ciekawe, to nie jedyne przekłamanie w sprawie One Direction. Jeden boysbandzik, a tyle z nim problemów…

Redaktor Interii w tym samym artykule pisze
: „Młodzi wokaliści rozpoczynają teraz podbój Ameryki – singel »What Makes You Beautiful« z tygodniową sprzedażą 132 tysięcy cyfrowych plików zadebiutował na 28 pozycji listy Billboard Top 100. To pierwszy, tak wysoki wynik debiutanta z Wielkiej Brytanii na amerykańskiej liście od 15 lat. W 1997 roku podobny wyczyn udał się debiutanckiemu singlowi Spice Girls »Wannabe«, który wystrzelił na miejsce 11.”.
(Zakładam, iż przez „wysoki wynik” należy rozumieć tu pozycję na liście Hot 100 [nie Top 100 – jak napisano], a nie tygodniowy wynik sprzedaży).

Z kolei z innego newsa z serwisu muzyka.onet.pl:
– z 28 lutego 2012 r. – pt. „One Direction lepsi niż Adele” – dostępnego pod adresem: muzyka.onet.pl/newsy/pop/one-direction-lepsi-niz-adele,1,5042299,wiadomosc.html,

dowiadujemy się: „Boysband, który od tygodnia gości za oceanem wybrał idealny moment na transatlantycką podróż. Ich debiutancki singiel »What Makes You Beautiful« z tygodniową sprzedażą 132 tys. cyfrowych plików zadebiutował od razu na 28. pozycji listy Billboard Top 100. To pierwszy, tak wysoki wynik debiutanta z Wielkiej Brytanii na amerykańskiej liście od 15 lat. Przebili nawet Adele. W 1997 roku podobny wyczyn udał się debiutanckiemu singlowi Spice Girls »Wannabe«, który wystrzelił na pozycję 11.”.

(Widać tu podobne usterki, jak w newsie Interii – patrz: „Top 100”. Ewidentnie bazowano na tym samym materiale prasowym. Poza tym tak się zastanawiam – co w tej historii robi Adele?).

Spójrzmy teraz, co na ten temat pisze „Billboard”, od którego Interia zaczerpnęła powyższy news: billboard.com/news/one-direction-has-highest-hot-100-debut-1006257752.story#/news/one-direction-has-highest-hot-100-debut-1006257752.story

Już sam tytuł artykułu z „Billboardu” wskazuje na błąd Interii i Onetu: „One Direction Has Highest Hot 100 Debut For New U.K. Act Since 1998” – od 1998 r. nie minęło bowiem 15 lat… Ale czytajmy dalej. W treści pojawia się zdanie: „It’s the highest bow for a U.K. act’s debut U.S. single in nearly 14 years”. Wskazuje ono, że nie tyle chodzi o debiutancki singiel brytyjskiego artysty, co o pierwszy amerykański singiel brytyjskiego artysty, a – jak wiadomo – nie zawsze brytyjscy muzycy swoją przygodę za Wielką Wodą zaczynają od piosenki, którą debiutowali w swoich stronach. Akurat „What makes you beautiful” jest pierwszym oficjalnym singlem One Direction nie tylko w USA, ale było nim także w Wielkiej Brytanii.

„Billboard” informuje następnie: „(…) the male quintet earns the highest new-Brit Hot 100 launch since the Verve’s »Bittersweet Symphony« entered at No. 13 on the chart dated March 28, 1998. (While that wasn’t necessarily the Verve’s very first single, it was their first Hot 100 entry.)”. Wniosek: singiel „What makes you beautiful” One Direction, zajmując 28. miejsce w pierwszym tygodniu pobytu na liście The Billboard Hot 100, zaliczył najwyższy od prawie 14 lat, bo od marca 1998 r., debiut spośród singli brytyjskich wykonawców, które były ich pierwszymi notowanymi na tejże liście wydawnictwami (a niekoniecznie pierwszymi oficjalnymi singlami w karierze). W marcu 1998 r. od pozycji 13. wystartował singiel „Bittersweet symphony” formacji The Verve, który nie był co prawda pierwszym singlem zespołu na rynku amerykańskim, ale pierwszym, który zmieścił się w setce przedmiotowego zestawienia.

Gdybyśmy jednak skupili się wyłącznie na takich singlach Brytyjczyków, które były ich pierwszymi wydawnictwami w USA, a wystartowały na Hot 100 z wyższego pułapu niż singiel One Direction, wtedy najbliższy taki przypadek dostrzeżemy w notowaniu z lutego 1998 r. W tym czasie na 26. lokacie Hot 100 pojawił się pochodzący z Wysp Brytyjskich (a chwilowo popularny w USA) wokalista Jimmy Ray z singlem „Are you Jimmy Ray?”.

Skąd zatem informacja Interii i Onetu, że One Direction dokonali podobnego wyczynu, jak w 1997 r. Spice Girls? Do singla „Wannabe” nasze poszukiwania doprowadzą nas jedynie wówczas, gdy zawęzimy ich zakres do brytyjskich zespołów i ich debiutanckich singli (a nie – jak było to z The Verve – do pierwszego notowanego w ramach Hot 100). Dopiero przy tak zakreślonych kryteriach dojdziemy do konkluzji, iż ostatni brytyjski zespół, którego pierwszy singiel w karierze (w tym przypadku jednocześnie pierwszy brytyjski i amerykański) wystartował wyżej niż pierwszy singiel One Direction, to „Wannabe” Spice Girls, które zanotowało debiut na 11. miejscu The Billboard Hot 100 w styczniu 1997 r. (singiel był później „numerem jeden” na amerykańskiej liście). Nawiasem mówiąc, trudno to osiągnięcie określić – jak uczyniły to Interia i Onet – „podobnym wyczynem” do tego, czego dokonali One Direction. Był to przecież większy „wyczyn”.

Jak widzicie, historia „wyczynu” One Direction jest wielce skomplikowana. Jeżeli jednak podejmujemy się wprowadzania czytelnika w szczegóły tak wydumanych osiągnięć jakiegoś wykonawcy, wypadałoby podać je z należytą starannością, nie dokonując przy tym nieuzasadnionych uproszczeń – zwłaszcza jeżeli artykuł konstruowany jest na bazie tekstu źródłowego, z którego da się wyczytać, jak przedstawia się stan faktyczny. Podsumowując zatem (i starając się to napisać jak najprościej), ostatnim brytyjskim debiutantem, który zanotował lepszy start na Hot 100 ze swoim pierwszym singlem niż grupa One Direction, był Jimmy Ray, a nie Spice Girls. Rezultat singla One Direction jest zatem – wbrew temu, co napisano w newsie Interii i Onetu – pierwszym tak wysokim wynikiem brytyjskiego debiutanta od 14 lat (nie 15). A jeżeli już redaktorzy Interii i Onetu czuli potrzebę pominięcia Jimmy’ego Raya (który – umówmy się – jest dla większości zupełnie anonimową postacią) i wspomnienia jedynie o Spice Girls, powinni byli zaznaczyć, że zawężają krąg zainteresowań do zespołów, a tego nie zrobili.

fot. chłopcy z One Direction – tacy młodzi, a tyle sprawiają problemów redakcjom serwisów muzycznych (bbc.co.uk)

  • Bonus

Tytuł zdjęcia: „Nowy album Blur”.
Zdjęcie: http://img718.imageshack.us/img718/2510/asdasdhs.png
Kogo widać na zdjęciu: boysband Blue.
Sugestia: wskażcie mi tutaj Damona Albarna, lidera Blur. Dla ułatwienia – tu znajdziecie kolekcję jego fotografii.