Zapomniane melodie #13: Propaganda, Bryan Ferry, Sophie B. Hawkins, Varius Manx, Liberty X

W 13. epizodzie „Zapomnianych melodii” odświeżam utwory:

– Propaganda „p:Machinery”,
Bryan Ferry „Is your love strong enough?”,
Sophie B. Hawkins „California here I come”,
– Varius Manx „Teraz i tu”,
– Liberty X „Just a little”.

 

Propaganda „p:Machinery”

W lipcu 1985 r. na rynku wydawniczym ukazał się debiutancki longplay założonej w Niemczech 3 lata wcześniej przez Ralfa Dörpera synthpopowej formacji Propaganda. Płyta nosiła tytuł „A secret wish”, a za jej produkcję odpowiadali: Stephen Lipson oraz głównodowodzący labelu ZTT Records, z którym Propaganda miała podpisany kontrakt – Trevor Horn. Album promowały 3 single: chłodno-nowofalowe „Dr. Mabuse”, bardziej popowe „Duel” i nawiązujące estetyką do pierwszego singla „p:Machinery”. Ostatni utwór, napisany przez dwóch członków zespołu: Ralfa Dörpera i Michaela Mertensa, z wokalem Claudii Brücken i produkcją Lipsona, w 1985 r. przyniósł Propagandzie sukces na niektórych listach sprzedaży na Starym Kontynencie, najwyżej (na sam szczyt) zachodząc w Hiszpanii. Mniej przychylniej przyjęto singiel w Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł jedynie do miejsca 50., podczas gdy jego poprzednik, singiel „Duel”, notowany był maksymalnie na pozycji 21.

Ciekawostką jest z pewnością to, iż reżyserem klipu do „p:Machinery” został Zbigniew Rybczyński, Polak nagrodzony wcześniej Oscarem za krótkometrażowy film animowany – „Tango”. Kontrowersje wywołało wydanie singla z utworem „p:Machinery” na 12-calowym winylu, jako że front koperty, w której znajdowała się płyta winylowa, zdobił cytat J. G. Ballarda wysławiający działalność Frakcji Czerwonej Armii (RAF) – zachodnioniemieckiej organizacji terrorystycznej. W rezultacie firma odpowiedzialna za dystrybucję wydawnictw firmowanych przez wytwórnię ZTT nie zgodziła się na wypuszczenie tego wydania na rynku niemieckim. Cytat został zatem zmieniony. Na singlu obok utworu „p:Machinery”, który pojawił się w jednym z odcinków serialowego hitu – „Policjanci z Miami”, znalazł się jeszcze utwór „Frozen faces”.

Niedługo po wydaniu albumu „A secret wish” Propaganda wypuściła remiks album pt. „Wishful thinking” zawierający remiks „p:Machinery” z podtytułem „Reactivated”. Było to ostatnie wydawnictwo zespołu nagrane z wokalami Claudii Brücken, która postanowiła opuścić grupę, tworząc następnie duet Act, a później występując już jako solistka.

 

Bryan Ferry „Is your love strong enough?”

O siłę miłości pytał Bryan Ferry w utworze, w którym za gitarę chwycił nie byle kto, bo sam David Gilmour. W jeden z tegorocznych czerwcowych dni Telewizja Polska na antenie Programu 1 po raz kolejny przypomniała filmową baśń w reżyserii Ridleya Scotta pt. „Legenda”. A wspominam o tym fakcie dlatego, że to właśnie z rzeczonym obrazem należy powiązać utwór „Is your love strong enough?”.

Film swoją europejską premierę miał pod koniec 1985 r. Utwór Ferry’ego znalazł się jednak dopiero na drugiej ścieżce dźwiękowej wydanej już w 1986 r., którą firmował swoją nazwą elektroniczny zespół Tangerine Dream. Przygotowano ją po tym, jak twórcy filmu uznali, iż promowanie tego tytułu w Ameryce Północnej mało przystającą do ówczesnych trendów muzyką skomponowaną przez Jerry’ego Goldsmitha nie spotka się z dobrym przyjęciem tamtejszego widza. Film opowiadający o dobrych jednorożcach i złych chochlikach (jak się ma do tego posępny Bryan Ferry?) nie był jednak kinowym hitem. Niektórych może zainteresować informacja, że główną rolę powierzono młodemu (wtedy nie tylko z twarzy, ale również gdy zerkniemy w metrykę) Tomowi Cruise’owi.

Singlowa wersja utworu trwa ok. 5 minut (czyli, jak na dzisiejsze realia, o jakieś 90 sekund za długo), natomiast pełna przekracza o kilka sekund 7 minut (posłuchaj). Piosenkę skomponował Bryan Ferry, który jest również autorem tekstu i – obok Rhetta Daviesa – jej producentem. Muzyczny motyw z filmu „Legenda” na Liście Przebojów Trójki dotarł do miejsca 13.

 

Sophie B. Hawkins „California here I come”

Amerykanka, Sophie B. Hawkins, nigdy nie była szczególnie topową artystką. Miała jednak 3 utwory, dzięki którym doświadczyła, czym jest komercyjny sukces. W Polsce najlepiej próbę czasu zniósł ten z nich, który w ojczyźnie Sophie notowany był najniżej, a myślę tu o często prezentowanym w eterze „Right beside you”. Pozostałe przeboje Sophie, tj. utwory „Damn I wish I was your lover” i „As I lay me down”, w USA zaprowadziły wokalistkę do pierwszej dziesiątki listy The Billboard Hot 100, co nie udało się „Right beside you”. Pierwszy z nich, będący jednocześnie debiutanckim singlem Hawkins, stanowił filar promocji albumu „Tongues and tails”, który swoją premierę miał w 1992 r. Drugi album wokalistki zatytułowany „Whaler” wydano jesienią 1994 r. i to z tego wydawnictwa pochodzi „Right beside you”, podobnie jak urokliwa ballada „As I lay me down”. Ja chciałbym jednak uwypuklić tu jeden moment z fonograficznego debiutu.

Album „Tongues and tails” promowały jeszcze 3 niewymienione tu utwory. Drugi singiel z krążka nosił tytuł „California here I come”. Na amerykańskim Hot 100 piosenka nie była notowana, za to zameldowała się w szóstej dziesiątce The UK Singles Chart. W Polsce w ostatnich latach grała ją jedynie garstka radiostacji, i to (nie licząc jednej, odnotowanej na odsluchane.eu emisji w Radiu ZET) nie tych czołowych (aczkolwiek jesienią 1992 r. piosenka była notowana na Liście Przebojów Trójki). Słowa i muzykę Sophie napisała sama. Uwaga ta odnosi się również do wszystkich pozostałych utworów składających się na tracklistę jej pierwszej płyty (za wyjątkiem będącego coverem „I want you” z repertuaru Boba Dylana). Album wyprodukowali natomiast: Ralph SchuckettRick Chertoff (tymczasem producentem „Whaler” był Stephen Lipson, który, o czym wspominałem powyżej, był jednym z 2 producentów albumu „A secret wish” Propagandy).

Mimo tego, że „California here I come” nie zdołało doścignąć pod względem sprzedaży „Damn I wish I was your lover”, wydaje się, że miało swój niemały udział w procesie dobierania stawki nominowanych do nagrody Grammy w kategorii „Best New Artist”. W 1993 r. Sophie była bowiem jedną z nominowanych w tej kategorii, lecz statuetkę sprzed nosa sprzątnął jej hiphopowy skład Arrested Development.

Sophie B. Hawkins od lat nie odnosi już żadnych wyraźnych sukcesów muzycznych, przynajmniej jeżeli sukces będziemy mierzyć popularnością utworów i danymi dotyczącymi sprzedaży albumów. Nadal jednak nagrywa. W 2012 r. ukazał się jej piąty studyjny longplay pt. „The crossing”.

 

Varius Manx „Teraz i tu”

Utwór „Teraz i tu” skomponował Robert Janson, a tekst napisała Kasia Stankiewicz. Tym dynamicznym i w zasadzie dyskotekowym utworem Varius Manx wkroczyli w nową dekadę, wydając w marcu 2000 r. album „Najlepsze z dobrych” stanowiący muzyczne podsumowanie współpracy ekipy Roberta Jansona z Anitą Lipnicką, a następnie Kasią Stankiewicz.

Można uznać, że „Teraz i tu” nie tylko wyróżnia od wcześniejszych singli Varius Manx to, w jaki sposób ten utwór został wyprodukowany (słychać, że zespół próbuje wyjść naprzeciw nowym czasom, które dla polskiej muzyki okazały się mniej przychylne niż lata 90. XX w.). Ma on ponadto wymiar symboliczny. Otwiera bowiem nowy, trudniejszy rozdział w karierze Varius Manx. Po ogromnej popularności z lat 90. pozostało jedynie wspomnienie. Załamanie kariery nastąpiło jednak na długo przed nieszczęśliwym wypadkiem z 2006 r. Aczkolwiek nie można zapominać o tym, że początek współpracy z Moniką Kuszyńską zaowocował jeszcze kilkoma przebojami. Tyle że małe było zainteresowanie longplayami, a to przecież była kiedyś mocna strona Varius Manx. Wokalistka z numerem porządkowym 4 nie zmieniła tego stanu rzeczy, a o piątej wielu nawet nie ma pojęcia…

 

Liberty X „Just a little”

W maju 2002 r. na 1. miejsce The UK Singles Chart wskoczył popowy numer „Just a little” podszyty z lekka modnym po obu stronach Atlantyku R&B. Był to pierwszy i ostatni w karierze „numer jeden” w Wielkiej Brytanii damsko-męskiego kwintetu (3 panie, 2 panów) Liberty X. Stworzyli go uczestnicy brytyjskiego talent show stacji ITV – „Popstars” (edycja 2001), a ten zakończył się zwycięstwem piątki, która uformowała zespół Hear’Say. Piosenka „Just a little” była jednym z 10 najlepiej sprzedających się singli roku na Wyspach i została wyróżniona podczas BRIT Awards 2003 statuetką w kategorii „Best British Single” (co ciekawe, w gronie 5 nominowanych aż czwórka to soliści bądź zespoły, których kariera rozpoczęła się w telewizyjnym konkursie talentów). Było to ponadto najczęściej prezentowane nagranie w brytyjskich stacjach radiowych w 2002 r., czego potwierdzeniem stanowi wyróżnienie twórców „Just a little” Ivor Novello Award. Utwór był przebojem także w innych regionach Europy oraz w Australii i Nowej Zelandii, a przede wszystkim na mojej prywatnej liście przebojów datowanej na rok 2002.

Kariera zespołu Liberty X, mimo przegranej z Hear’Say w „Popstars”, trwała dłużej niż ich bezpośrednich konkurentów. Grupa wydała 3 albumy. „Just a little” promowało ten debiutancki – „Thinking it over” (#3 w Wielkiej Brytanii, podwójna platyna). Ponadto w brytyjskim singlowym top 10 Liberty X umieścili łącznie 8 utworów. Myli się zatem ten, kto postrzega tę formację jako „one-hit wonder” (a już na pewno w kontekście rynku wyspiarskiego).

fot. jedna z okładek singla: Bryan Ferry „Is your love strong enough?” (discogs.com)

nagłówek – fot. okładka singla: Varius Manx „Teraz i tu” (discogs.com)