„Shake it off” – Taylor Swift kontra Mariah Carey

Singiel „Shake it off” Taylor Swift wparował właśnie na szczyt najważniejszej amerykańskiej listy przebojów magazynu „Billboard” – The Billboard Hot 100. Tymczasem… 9 lat temu niewiele brakowało, by utwór o takim samym tytule, tyle że wykonywany przez Mariah Carey, również zameldował się na 1. miejscu amerykańskiego zestawienia dedykowanego singlom.

 

Gdy Carey z „Shake it off” awansowała do top 3 – dokładnie z miejsca 4. na miejsce 2., na drodze na szczyt stanęła jej najpierw… Mariah Carey. W 2005 r. aż przez 14 tygodni listą przewodził bowiem singiel „We belong together”. Przez 1 tydzień Carey ze swoimi utworami (oba pochodzą z albumu „The emancipation of Mimi”plasowała się zatem jednocześnie na miejscu 1. i 2. listy Hot 100.

 

Dodać warto, że najczęściej singiel topowego artysty wydany bezpośrednio po najpopularniejszym utworze z jego płyty (zwłaszcza jeżeli singiel wydano, gdy poprzednik jest nadal intensywnie promowany) radzi sobie na listach przebojów wyraźnie słabiej niż poprzednik (tak było np. z wydanym bezpośrednio po „Umbrella” singlu „Shut up and drive” Rihanny, natomiast w 2013 r. – z singlem „Unconditionally” Katy Perry wydanym po „Roar”). „Shake it off” Carey ten problem nie dotyczył, ponieważ utwór był jednym z przebojów roku, plasując się na 15. pozycji rocznego podsumowania (Year-End Chart). Hitem roku (a później także i dekady) zostało wówczas „We belong together”. Wydaje się, że w tym przypadku „Shake it off” zyskało na popularności poprzednika.

Gdy „We belong together” opuściło szczyt, „Shake it off” nie udało się tej okoliczności wykorzystać. Piosenka utrzymywała się na miejscu 2. listy Hot 100 przez 5 kolejnych tygodni. Tym razem na drodze na szczyt stanął temu utworowi singiel „Gold digger” Kanye Westa z gościnnym udziałem Jamiego Foxxa.

„Shake it off” nie jest jedynym singlem Carey, który dotarł maksymalnie do 2. miejsca na Hot 100. Los tego singla podzieliły utwory: „Can’t let go”, „Endless love” (duet z Lutherem Vandrossem) i „Loverboy”. Z kolei „jedynie” do miejsca 3. dotarły single: „Without you” i „I know what you want” (współpraca z Busta Rhymes i Flipmode Squad). Prócz tego Carey miała, bagatela, 18 „numerów jeden”, w tym 2 przeboje dekady. Więcej na temat sukcesów wokalistki pisałem w tekście „Mariah Carey – spełnienie amerykańskiego snu” (tutaj).

nagłówek – fot. okładka singla: Taylor Swift „Shake it off” (spotify.com)