Rok 2011: Przebój roku Radia ZET

Redakcja Radia ZET, podobnie jak ekipa konkurencyjnego RMF FM, postanowiła zabawić się ze swoimi słuchaczami w plebiscyt na przebój roku 2011. Głosujący wskazywali swoje typy, korzystając z ułożonej wcześniej przez radiowych „speców” listy nominowanych utworów. O ile jednak Zetka nie zapomniała o kilku popularnych piosenkach, które – nie wiedzieć czemu – pominięto w podobnym plebiscycie organizowanym przez RMF FM (np. „The flood” Take That, „Back it up” Caro Emerald, „Stay” Hurts czy „Higher” Taio Cruza i Kylie Minogue), tak podarowała sobie kilka innych tytułów, które choćby ze względu na częstotliwość emisji na antenie na nominację zasługiwały w większym stopniu niż Lenka i jej wyróżniony nominacją utwór „Roll with the punches”, z którego był w istocie taki przebój, jak z Madoxa gwiazda nu metalu.

Nominacji nie otrzymały bowiem m.in. „Got 2 luv U” Seana Paula i Alexis Jordan (to jedno z popularniejszych obecnie nagrań w Polsce), „That girl” Natalii Lesz (w rotacji przez końcówkę wiosny i całe wakacje), „All the wrong places” Nataszy Urbańskiej (promowane późnym latem i przez cały październik), „Last Friday night (T.G.I.F.)” Katy Perry, „Heartbreak down” P!nk, „Criminal” Britney Spears (w rotacji od połowy jesieni) czy będące całkiem niedawno „numerami jeden” na Liście Przebojów Radia ZET: „Blood, tears & gold” Hurts i „I’ll be your man” Jamesa Blunta. Mnie osobiście najbardziej żal jest jednak „The last dance” Clare Maguire, które może na antenie Zetki furory nie robiło, ale miałem cichą nadzieję, że skoro już raz stacja doceniła ten utwór, wpuszczając go zimą na swoją antenę, to uwierzy w niego ponownie przy doborze nagrań walczących o miano przeboju roku. Niestety tak się nie stało.

Lista nominacji sporządzona przez Zetkę znacząco odbiega od tej, którą przygotowano w RMF FM. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, iż Radio ZET dużo miejsca wygospodarowało piosenkom, które do rotacji wkroczyły jeszcze jesienią 2010 r. (a tamten rok nie został podsumowany plebiscytem). Dlatego na liście piosenek-kandydatek do tytułu przeboju roku 2011 widnieją nawet tak archaiczne już tytuły, jak „Wierność jest nudna” Natalii Kukulskiej.

 

Utwory poza top 50

Spośród nagrań, które otrzymały od Radia ZET nominację w plebiscycie na przebój roku 2011, w zaprezentowanej na antenie 1 stycznia 2012 r. finałowej pięćdziesiątce zabrakło utworów:

Alexis Jordan „Good girl”
Alexis Jordan „Happiness”
Alphaville „I die for you today”
Colbie Caillat „I do”
Diddy-Dirty Money feat. Skylar Grey „Coming home”
Eliza Doolittle „Mr medicine”
Jennifer Lopez feat. Lil Wayne „I’m into you”
Jessie J feat. B.o.B „Price tag”
Katy Perry „Firework”
Kayah „Za późno”
Lady Gaga „Born this way”
Lady Gaga „The edge of glory”
Lady Pank „Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą”
Lady Pank „Mój świat bez ciebie”
Lenka „Roll with the punches”
Martin Solveig & Dragonette „Hello”
Michael Jackson „Hollywood tonight”
Mike Posner „Please don’t go”
Milow „You and me (in my pocket)”
Nadirah X „Here it comes”
Natalia Kukulska „Wierność jest nudna”
Nelly „Just a dream”
Olly Murs feat. Rizzle Kicks „Heart skips a beat”
Patrycja Markowska „Hallo, hallo”
Patrycja Markowska „Ostatni”
Patrycja Markowska „Tylko mnie nie strasz”
Perfect „Hej, ty”
Perfect „Raz po raz (straszą nas)”
PIN „Film o sobie”
P!nk „Fucking perfect”
Rihanna „California king bed”
Rihanna „S&M”
Rihanna feat. Drake „What’s my name?”
Roxette „She’s got nothing on (but the radio)”
Seweryn Krajewski „Znowu pada”
Sunrise Avenue „Hollywood hills”
SuperHeavy „Miracle worker”
Taio Cruz feat. Kylie Minogue „Higher”
Take That „Love love”
The Black Eyed Peas „Just can’t get enough”
The Wanted „Glad you came”
Tim Berg „Seek bromance”
Travie McCoy „We’ll be alright”
Usher „More”
Video „Papieros”
Zakopower „Boso”

Brak w top 50 takich przebojów, jak „Za późno”, „Papieros” czy „Mój świat bez ciebie”, jest pewnym zaskoczeniem. Porażkę poniosły także utwory Lady Gagi (kolejny dowód na to, że album „Born this way” nie wylansował przeboju na miarę „Poker face”), single Patrycji Markowskiej, pozytywny numer Olly’ego Mursa, jeden z przebojów lata – „Hollywood hills” Sunrise Avenue, czy grane bez opamiętania zimą „Just a dream” Nelly’ego. Największe niedowierzanie towarzyszy mi jednak w stosunku do singla „Boso”. To obok „Małych rzeczy” Sylwii Grzeszczak chyba największy polski przebój minionych 12 miesięcy, który – co istotne – przez długi czas otrzymywał wyrazy uznania od licznej grupy słuchaczy Zetki, o czym świadczyć mogą miejsca zajmowane przezeń na zetkowej Liście Przebojów oraz tytuł przeboju lata. Dla porównania – rywalizacja „Boso” z 99 innymi nagraniami w plebiscycie RMF FM na przebój roku zakończyła się dla niego 3. lokatą. Trudno mi zatem znaleźć jakiekolwiek racjonalne uzasadnienie dla braku „Boso” w finałowej pięćdziesiątce omawianego rankingu słuchaczy (czy to możliwe, żeby piosenka „I can” Blue miała większe poparcie?). Chociaż… mam jedno! Należy wszak podkreślić, iż Radio ZET postawiło na wyjątkowo przestarzały – przynajmniej jak na radiowy plebiscyt – sposób wyłaniania hitu roku. Słuchacze mogli wskazywać swoich faworytów wyłącznie drogą SMS-ową, nie zaś – jak to miało miejsce u konkurentów – poprzez darmowe kliknięcie w wybrany tytuł. To mogło odstraszyć wielu potencjalnych zainteresowanych udziałem w plebiscycie. Zachętą byłyby w takim przypadku cenne nagrody, a tych zabrakło. Skoro bowiem w ciągu każdego tygodnia Zetka bez problemu daje słuchaczom wiele okazji do zdobycia cenniejszych nagród, dlaczego tym razem ograniczono się do wręczania „szczęśliwcom” skromnych podarunków w postaci płyt kompaktowych, a bodaj tylko jednemu z nich laptopa? Co to za frajda wysyłać SMS-y w konkursie, w którym w zasadzie wygrać można co najwyżej płytę – i to niekoniecznie wykonawcy, którego mamy w ogóle ochotę słuchać? Może zatem plebiscyt spotkał się z małym zainteresowaniem słuchaczy i między poszczególnymi tytułami były niewielkie różnice głosów? Bo gdyby głosujących było naprawdę wielu, w moim przekonaniu „Boso” na pewno uplasowałoby się choćby w top 30. Jak to wszystko w rzeczywistości wyglądało – tego nigdy się nie dowiemy. Możemy tylko snuć domysły. Dodam, iż mój wywód na temat piosenki Zakopower nie wynika z przywiązania do tego utworu. W istocie nigdy za nim nie przepadałem.

Podczas pięciogodzinnej audycji z 50 (rzekomo) największymi przebojami roku prowadzący program, Marcin Wojciechowski, co jakiś czas w formie przerywnika grał nam kawałki sprzed lat, starając się przy każdym z nich  zaprezentować kilka faktów. Niestety przekazywane przez niego informacje nie zawsze były zgodne z prawdą, o czym napiszę w osobnym artykule w rubryce „Chochlik.pl”. Mimo tego pana Marcina nadal postrzegam jako jednego z sympatyczniejszych radiowców. Ponadto to najczęściej dzięki niemu w Zetce możemy usłyszeć nagrania, które pamiętają już tylko nieliczni.

Gdy spojrzymy na listę 50 przebojów docenionych przez słuchaczy Radia ZET, naszą uwagę zwrócić powinna czołówka plebiscytu – zdominowana tym razem przez Adele. Co ciekawe, gdyby nie wsparcie, jakie dali „EWAkuacji” fani Ewy Farnej (dziwne, że w plebiscycie Eski było ono szczątkowe), Adele zajęłaby 3 najwyższe lokaty. Tymczasem jej „Set fire to the rain” (moim zdaniem utwór dużo piękniejszy niż „Someone like you”) musiało zadowolić się miejscem tuż za podium, co oczywiście nadal jest wynikiem godnym pozazdroszczenia (zazdrosna powinna być zwłaszcza niejaka Stefani Germanotta). Ciekaw jestem, czy stacje radiowe tak samo chętnie będą promować muzykę Adele z kolejnych jej albumów, czy też podzieli ona los większości wokalistek swojego nurtu, których dorobek radiowcy przeważnie redukują do przebojów z jednego wydawnictwa (a po latach – do jednego utworu, tego najbardziej radiowego).

Sporą niespodziankę sprawił nam zespół Coldplay, który promowanym w Zetce od kilku tygodni „Paradise” wywalczył sobie pozycję w top 10 roku, przebijając wynik kilku – wydawać by się mogło – mocniejszych kandydatów („On the floor”, „Radio hello”, „Małych rzeczy” czy „Ostatniej nocki”). Coldplay wyprzedzili m.in. wszystkie piosenki Rihanny. Tyle że ta była w plebiscycie absolutną rekordzistką pod względem liczby nominowanych tytułów. Miała ich bowiem aż 6, z czego 3 zmieściły się w top 50 (#41, #19 i #13). Ja tego rezultatu nie postrzegałbym jako porażki.

 

Wyniki plebiscytu – top 50

Wyniki plebiscytu Radia ZET na przebój roku 2011 – top 50:

50. James Blunt „Stay the night”
49. T.I. feat. Christina Aguilera „Castle walls”
48. Bruno Mars „The lazy song”
47. Bruno Mars „Marry you”
46. Blue „I can”
45. Aloe Blacc „I need a dollar”
44. Alexandra Burke feat. Laza Morgan „Start without you”
43. Take That „The flood”
42. Shakira feat. Pitbull „Rabiosa”
41. Rihanna „Only girl (in the world)”

40. Red Hot Chili Peppers „The adventures of rain dance Maggie”
39. Michael Jackson feat. Akon „Hold my hand”
38. Marlon Roudette „New age”
37. Madcon feat. Ameerah „Freaky like me”
36. Ell & Nikki „Running scared”
35. Irma „I know”
34. Christina Perri „Jar of hearts”
33. Varius Manx „Przebudzenie”
32. Cee Lo Green „Forget you”
31. Poparzeni Kawą Trzy „Kawałek do tańca”

30. Lauri „Heavy”
29. LMFAO feat. Lauren Bennett & GoonRock „Party rock anthem”
28. Katy Perry „E.T.”
27. Caro Emerald „Back it up”
26. Blue Café „Buena”
25. Zakopower „Bóg wie gdzie”
24. Jennifer Lopez „Papi”
23. Beyoncé „Best thing I never had”
22. Nickelback „When we stand together”
21. Bruno Mars „Grenade”

20. Ania Wyszkoni „Wiem, że jesteś tam”
19. Rihanna feat. Calvin Harris „We found love”
18. Pitbull feat. Ne-Yo, Afrojack & Nayer „Give me everything”
17. Hurts „Stay”
16. Edyta Górniak „Teraz-tu”
15. Foster The People „Pumped up kicks”
14. Ewa Farna „Bez łez”
13. Rihanna „Man down”
12. Yugopolis feat. Maciej Maleńczuk „Ostatnia nocka”
11. Enej „Radio hello”

10. Sylwia Grzeszczak „Małe rzeczy”
9. Jennifer Lopez feat. Pitbull „On the floor”
8. Sylwia Grzeszczak „Sen o przyszłości”
7. Coldplay „Paradise”
6. Andrzej Piaseczny „Śniadanie do łóżka”
5. Maroon 5 feat. Christina Aguilera „Moves like Jagger”
4. Adele „Set fire to the rain”
3. Ewa Farna „EWAkuacja”
2. Adele „Someone like you”
1. Adele „Rolling in the deep”

 

Utwory bez nominacji

Na wstępie wspomniałem o utworach, które nie otrzymały nominacji w plebiscycie. Oto tytuły utworów, które gościły w playliście Zetki w roku 2011, a szansy na walkę o miano przeboju roku nie otrzymały. Wypisałem te, o których w tej chwili pamiętałem. Nie jest to zatem lista kompletna.

Andrzej Piaseczny „To co dobre”
Aura Dione „Geronimo”
Avril Lavigne „Wish you were here”
Beyoncé „Love on top”
Blue Café „Wina”
Bob Sinclar feat. Bon Onono „Rainbow of love”
Britney Spears „Criminal”
Brooke Fraser „Something in the water”
Cheryl Cole „Promise this” (w rotacji od jesieni 2010 r.)
Clare Maguire „The last dance”
Edyta Górniak „On the run”
Feel „Cały ten świat”
Gienek Loska Band „W jedną stronę bilet”
Gotye feat. Kimbra „Somebody that I used to know”
Hurts „Blood, tears & gold”
James Blunt „I’ll be your man”
James Blunt „So far gone”
Kasia Wilk „Escape”
Katy Perry „Last Friday night (T.G.I.F.)”
Kelly Clarkson „Mr. know it all”
Kombii „Wyjazd integracyjny”
Kora „Ping pong”
Lady Pank „Z dachu”
Lana Del Rey „Video games”
Lauri „In the city”
Maciej Maleńczuk „Wakacje z blondynką”
Natalia Kills „Mirrors”
Natalia Lesz „That girl”
Natasza Urbańska „All the wrong places”
P!nk „Heartbreak down”
Sean Paul feat. Alexis Jordan „Got 2 luv you”
Varius Manx „Jednym ruchem serca”

nagłówek – fot. okładka singla: Adele „Rolling in the deep” (spotify.com)